Wojna z wandalami w Częstochowie. Nagroda za pomoc w złapaniu wandali

Są niemal na każdym budynku w mieście, nawet na tych nowo pomalowanych. Teraz może znikną, a przynajmniej część z nich. – Podoba mi się to ostatecznie. Może ktoś pomyśli, że to dewastacja, ale dla oka jest to przyjemniejsze jak taka szara ściana obszkubana jest pomalowany – mówi Zdzisława Nowak, mieszkanka Częstochowy.

Nie podoba się jednak zarządcy budynków, który właśnie wypowiedział wojnę wandalom. Za wskazanie autora tych wątpliwej jakości dzieł wyznaczył nagrodę. Tysiąc złotych. Obecnie częstochowski ZGM TBS administruje ok. 50 zdewastowanymi budynkami. Na naprawę elewacji tylko kilku z nich wydał w tym roku już 18 tys. zł. – Szkoda pieniążków lokatorów, bo przecież lokatorzy na to płacą. Poza tym miasto szpeci. Mnie się osobiście nie podobają tego typu graffiti. Jeśli ktoś ma ochotę to robić, to w wyznaczonych miejscach, a nie na takich publicznych – stwierdza Justyna Sośnicka, mieszkanka Częstochowy.

Zwykle, jeżeli udaje się zatrzymać wandali, są obciążani kosztami naprawy elewacji. Tyle że to rzadka sytuacja. Akcja "Stop dewastacji elewacji budynków" ma to zmienić. – Paręnaście lat przeżyłam, ale na nikogo nie byłam na skargę i nie chcę iść na skargę jest tu sprawiedliwość, oliwa sprawiedliwa – mówi mieszkanka Częstochowy.

Być może właśnie takie nastawienie sprawiło, że podobna akcja nie powiodła się między innymi w katowickiej spółdzielni mieszkaniowej na osiedlu Paderewskiego. Tu też za wskazanie sprawców wyznaczono nagrodę, nikt się jednak nie zgłosił. – Być może, może w innym miejscu będzie inne zaangażowanie. Minęło kilka lat i społeczne podejście do tych spraw jest zupełnie inne. Być może, że ktoś wskaże kogoś – mówi Lidia Grodowska, Spółdzielnia Mieszkaniowa im. I. J. Paderewskiego.

Znacznie lepiej działa za to motywowanie strażników miejskich. Za złapanie autora podobnych prac, strażnicy mogą liczyć na nagrodę. W puli jest 20 tysięcy złotych. Łączna liczba  nagród w tym roku wyniosła 13 tysięcy. – Codziennie na każdej odprawie przypominam, że taki fundusz jest, szczególnie pod adresem tych, którzy narzekają, że za mało zarabiają, więc jak najbardziej przypominam, że jest spora pula środków do wzięcia, czekam tylko na te wyniki – zaznacza Kazimierz Romanowski, Komendant Straż Miejskiej w Katowicach.

Jakie wyniki przyniesie częstochowska akcja – nie wiadomo. Pewne jest, że wypłata nawet kilku nagród nie nadwyręży budżetu aż tak, jak kolejna naprawa elewacji.