Czegoś takiego nie ma w całym kraju! W Chorzowie powstaje Freestyle Park czyli …hala pełna gąbek [ZDJĘCIA, WIDEO]
W tym miejscu grawitacja nie obowiązuje, a już na pewno człowiek częściej tu z nią wygrywa. -Jest to pełnowartościowy skate-park, obok mamy ogromne rampy, które po prostu są świetne do nauki nowych tricków. Wpadamy do gąbek, nic się nie dzieje, można świrować, można próbować, można po prostu robić wszystko – mówi Tomasz "Jogurt" Kwiecień, rolkarz. Tomek na rolkach jeździ już od 15 lat. Jak mówi dopiero tu znalazł swoje miejsce na ziemi. Chorzowski Freestyle Park został stworzony dla wszystkich amatorów sportów ekstremalnych. Hala to jego oczko w głowie. Michał Starzyński jest akrobatą, na co dzień współpracuje z narodową kadrą snowboardzistów i narciarzy. -Stwierdziłem, że brakuje nam takich właśnie obiektów treningowych gdzie moglibyśmy mimo słabej infrastruktury śniegowe ćwiczyć. W Polsce brakuje halfpipu, big airów i parków, gdzie moglibyśmy poćwiczyć coś, co potem przenosimy na śnieg – mówi Michał Starzyński, pomysłodawca i właściciel chorzowskiego Freestyle Park.
ZDJĘCIA: W Chorzowie powstaje Freestyle Park
To, co podpatrzył u Amerykanów przeniósł teraz na śląski grunt. W poprzemysłowej hali chorzowskich Hajduków powstał jedyny tego typu obiekt w kraju, obiekt całoroczny i jak mówią jego pierwsi użytkownicy całkowicie bezpieczny. -Jeżeli najeżdżamy na skocznię, która załóżmy jest na stoku narciarskim, ma 12 metrów przelotu wiadomo, że możemy się tak powywracać, zrobić sobie krzywdę i nabawić się kontuzji, a to jest świetna sprawa, tu wszystkiego uczymy się od podstaw i ten upadek w gąbki jest wręcz przyjemny – mówi Patryk Międzybrodzki, narciarz freestylowy. Nawet zawodowcy każdą ewolucję najpierw ćwiczą tu na sucho. Akrobatyczna plansza, specjalistyczny fasttrack i trampoliny pomagają doskonalić warsztat. -Po raz pierwszy na twardej skoczni zrobić salto jest bardzo ciężko, psychicznie ludzie nie wytrzymują, rozmyślają się, lądują źle – mówi Michał Starzyński, pomysłodawca i właściciel chorzowskiego Freestyle Park. -Jeśli chcesz się rozwijać i być naprawdę dobry w sporcie ekstremalnym czy to są rolki, czy bmx to trzeba chodzić na siłownię, na basen, na akrobatykę i trzeba się po prostu rozwijać całościowo – uważa Tomasz "Jogurt" Kwiecień, rolkarz.
W połowie grudnia, do dyspozycji będzie tu również całe zaplecze socjalne, siłownia, sala do sportów walki i gabinety rehabilitacyjne. I nawet najmłodsi pod okiem profesjonalistów już na starcie uczyć będą się właściwych ruchowych nawyków. Czego na zwykłych lekcjach WF-u, często brakuje.