RegionWiadomość dnia

Najbardziej makabryczna rodzina w Gliwicach!

Elementy tanga, taniec grupowy i indywidualny ruch sceniczny – to wszystko nad czym od kilku dni pracują twórcy spektaklu „Dla żywych martwych i niezdecydowanych”. Rodzina Addamsów w Teatrze Muzycznym w Gliwicach dopiero co została założona. – Będzie pstrykanie, bo to jest najbardziej charakterystyczny gest Addamsowy. Na pewno będziemy wykorzystywać rączkę w jakiś drobiazgach, no i tyle, nie chciałabym więcej zdradzać – mówi  Ewelina Adamska–Porczyk, choreograf.

 

Inspiracją do przeniesienia słynnego komiksu Charles Addams na deski teatru  był przede wszystkim jego wiktoriański styl. Ożywienie przedmiotów codziennego użytku, oryginalność i czarny humor. – Rodzina Addamsów to najbardziej makabryczna, dziwna rodzina na świecie, która jednocześnie jest rodziną przesympatyczną. Addamsowie uwielbiają wszystko to, co martwe, co jest gnijące, to co jest cmentarne – mówi Jacek Mikołajczyk, reżyser.

 

Ciąg dalszy artykułu poniżej

O to, by przekonać widzów, że inność można polubić walczyć będą  aktorzy wybrani w ogólnopolskim castingu, do którego zgłosiło się ponad 450 osób. Choć wiele tekstu Kamil Zięba na scenie nie będzie miał, to tę zasadniczą kwestie będzie wypowiadał na kilka sposobów. – Utrzymać to pełne skupienie będzie piekielnie, piekielnie ciężko. Już się tego boję. Na próbach wszyscy się śmieją, a ja muszę być poważny. Lurch mówi tylko..yyy..i tyle – stwierdza Kamil Zięba, aktor Teatru Muzycznego w Gliwicach.

 

Rodzina Addamsów znana jest głównie z serialu telewizyjnego emitowanego w roku 1964, a  później też z słynnej adaptacji filmowej. Pierwszy musical o mrocznej rodzinie  powstał  na Broadway dopiero 4 lata temu. Ci, którym bliska jest postać łatwowiernej i niedojrzałej babci mogą być zaskoczeni. W jej rolę wcieli się bowiem dużo młodsza Katarzyna Wysłucha. – Trzeba ją stworzyć od stóp do głów, że tak powiem. Muszę zmienić całą siebie. Przede wszystkim wizualnie i głosowo. Najgorsza będzie chyba praca nad głosem, żeby ona była bardziej charakterystyczna – zaznacza Katarzyna Wysłucha, aktorka Teatru Muzycznego w Gliwicach.

 

Cały spektakl to prawdziwa zabawa głosem. Aktorzy muszą wydobyć z siebie najbardziej dziwne i makabryczne dźwięki. Takie, których na co dzień z pewnością nie usłyszymy. – Bawimy się głosem, robiąc skriny, metalowi wokaliści będą wiedzieć o co chodzi w skrimowaniu, żeby to było dziwne i bardzo groźne. Myślę, że troszeczkę użyjemy tego – stwierdza Dominika Płonka, przygotowanie wokalne.

 

Choć rodzina Addamsów to głównie obraz farsy, to nie wszyscy uśmiechają się do tekstu. – W każdej sztuce jest tak, że jeżeli ona śmieszy artystów na próbie, to później okazuje się, że jest mało śmieszna dla publiczności, to jest właśnie duże ryzyko. Czy w farsie czy w takim musicalu. Mnie póki co ten musical średnio śmieszy i to jest chyba dobre – mówi  Michał Musioł, aktor Teatru Muzycznego w Gliwicach. O tym czy rodzina Addamsów wciąż przyciąga tłumy i czy nadal śmieszy dowiemy się już na polskiej prapremierze 13 marca 2015 roku.

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button