Napad na bank w Sosnowcu. Prokuratura wszczęła dwa śledztwa
Do napadu doszło wczoraj (15 grudnia) po godzinie 16 przy ulicy Braci Mieroszewskich w Sosnowcu-Zagórzu. Dwaj zamaskowani bandyci wtargnęli do banku PKO BP i mierząc do obsługi z broni, zażądali wydania pieniędzy. Sytuację widzieli policjanci w cywilu, którzy patrolowali ten teren i wkroczyli do akcji. Jeden z napastników podporządkował się poleceniom policjantów, ale drugi odwrócił się do nich i mierzył do nich z rewolweru. Policjant strzelił ostrzegawczo w podłogę, a gdy nie przyniosło to rezultatu, oddał strzały w kierunku sprawcy. Jeden z napastników został postrzelony i w poważnym stanie przewieziono go do szpitala, ale nie udało się go już uratować. Drugi sprawca trafił do policyjnego aresztu.
Sprawcy to 33 i 27-letni mieszkańcy Mysłowic, notowani wcześniej za przestępstwa rozbójnicze. Jest prawdopodobne, że mają na koncie kilka podobnych napadów. Sprawę dokładnie wyjaśniają prokuratorzy z Sosnowca. – Wszczęliśmy dwa postępowania. Jedno dotyczące napadu, w którym zatrzymany mężczyzna usłyszy zarzut popełnienia rozboju, co jest zagrożone karą co najmniej 3 lat pozbawienia wolności. Drugie ma na celu wyjaśnienie przebiegu policyjnej interwencji. Na tę chwilę nie widzimy podstaw do postawienia zarzutu policjantowi. Sytuacja w placówce była groźna dla znajdujących się tam osób. Napastnik był uzbrojony. Broń została zabezpieczona i zostanie zbadana – wyjaśnia Mirosław Miszuda, Prokuratura Rejonowa w Sosnowcu.
Więcej na ten temat w Silesia Informacjach o godzinie 17.45 i 20.