Adam Bielecki chce wrócić w Himalaje. Polski himalaista rzuci wyzwanie K2?
Szansa na dokonanie jak do tej pory rzeczy niemożliwej pojawiła się kilka miesięcy temu. Adam Bielecki kolejny raz w Himalajach zamierza pojawić się na początku stycznia 2015. -Samo wspinanie się na góry jest chyba najłatwiejszą częścią zorganizowania takiej wyprawy – mówi Adam Bielecki, himalaista. Której celem jest góra niższa tylko od Mount Everestu, pod względem trudności zdecydowanie go przewyższająca. -Druga co do wysokości góra na ziemi, marzenie każdego wspinacza. No ale przede wszystkim jest to jeden z dwóch ostatnich niezdobytych jeszcze zimą 8-tysięczników – dodaje Bielecki. Adam Bielecki wraz z Denisem Urubko i Aleksem Txikonem, jako czwarta ekipa w historii, zaatakują zimą „górę gór”, czyli K2.
Wejście planują od strony chińskiej. Na trzymiesięczną wyprawę wyruszą na początku stycznia. W tym czasie temperatura może tam spadać nawet do minus 40 stopni. -Zimą przede wszystkim dają w kość silne wiatry, niskie temperatury i bardzo silne oblodzenie, staje się strasznie betonowy i uniemożliwia bezpieczne chodzenie – mówi Grzegorz Bielejec, himalaista. Jak do tej pory Bieleckiemu udało się zdobyć ten szczyt latem. Niedawno dokonali tego także Janusz Gołąb i Marcin Kaczkan. Żaden Polak nie postawił tam jednak nogi zimą, dlatego każde wejście na K2 wywołuje poruszenie w alpinistycznym świecie. -Na pewno trudności techniczne na górze ocenia się po tym, jak trudna jest najłatwiejsza droga na szczyt. I najłatwiejsza droga na K2 jest trudna – mówi Marek Chmielarski, himalaista.
Równie trudną i niezdobytą górą, choć dopiero 12. co do wielkości był Broad Peak. Adam Bielecki jest jednym z jej zimowych zdobywców. W 2013 Polska wyprawa skończyła się jednak tragicznie. Na szczycie zostali Maciej Berbeka Tomasz Kowalski. –Mówił, że jest słaby, że nie może podejść, ma krótki oddech. To bardzo mnie zaniepokoiło. Oczywiście motywowałem go mówiąc: Tomek musisz dojść, bo będzie łatwiej, wtedy w dół. Musi być jakaś motywacja – mówi Krzysztof Wielicki, kierownik zimowej wyprawy na Broad Peak. Ekstremalnie trudne warunki sprawiają, że każda wyprawa w ciągu kilku minut może stać się śmiertelne niebezpieczna. Najwyższe góry świata od ponad 40 lat działają jak magnez zwłaszcza na Polskich himalaistów. -Dla Jurka góry były wszystkim. On bez gór by nie mógł żyć. Był tak związany , to była dla niego treść życia – mówi Ignacy „Walek” Nendza, Klub Wysokogórski Katowice.
I pewnie dlatego Jerzemu Kukuczce udało się zdobyć cztery ośmiotysięczniki zimą, w tym trzy po raz pierwszy w historii. O tragicznie przerwanej legendzie opowiadać ma teraz w najbardziej dostępny sposób wirtualne muzeum. Ta zima to nie tylko kolejna próba zdobycia K2, ale także wejście na drugą, niezdobytą o tej porze roku górę. Tomasz Mackiewicz planuje, piątą już próbę zimowego wejścia na Nanga Parbat. –My zimą nie mamy pewności, czy dostaniemy szansę wejścia na szczyt – dodaje Adam Bielecki, himalaista. Bo do pełnego sukcesu oprócz wytrwałości potrzebna będzie jeszcze odpowiednia pogoda.
