Projekt “Droga po Życie” czyli piłkarskie koszulki, podróż przez Europę i pomoc bez kompromisów
Wyjątkowa gimnastyka przed największymi stadionami i klubami Europy, by zwrócić uwagę i zrealizować plan. -Kolejne pytanie… czy dacie koszulkę …nie ma szans, nie ma szans blablabla, blablabla, nie ma szans, nie ma szans. W końcu po jakiś 15 minutach sami powiedzieli: macie dwie koszulki – mówi Mateusz Obiegała. We dwójkę przejechali 9,5 tysiąca kilometrów, odwiedzili 19 piłkarskich klubów. Wszystko, aby zdobyć pamiątki, które teraz trafiły na internetowe aukcje. -Tutaj mamy jedną z perełek, koszulkę Juventusu Turyn. Kibicom piłkarstwa nie trzeba tego klubu przedstawiać – mówi Mariusz Kaczmarczyk. Dochód ze sprzedaży tej i wielu innych koszulek piłkarskich w całości przeznaczony będzie na pomoc w leczeniu chorych przyjaciół. Półtorarocznej Mai, chorej na neuroblastome, 13- letniej Wiktorii, która walczy z rakiem kości i 25- letniego Przemka, który cierpi na stwardnienie rozsiane. Z podróży przywieźli im nie tylko gadżety. -Cześć Wiki, Przemek, Maja. Serdeczne pozdrowienia, wracajcie do zdrowia…wesołych świąt i trzymajcie się, mam dla was koszulkę z meczu eliminacyjnego reprezentacji Polski – mówi Paweł Olkowski, obrońca FC Koeln, prezentując kolejne "trofeum" które trafi na dobroczynną aukcję. -Życzę wam szybkiego powrotu do zdrowia i pozdrawiam gorąco z Amsterdamu, trzymajcie się – mówi z kolei Arkadiusz Milik, napastnik Ajax Amsterdam.
"Droga po Życie" to projekt Mariusza Kaczmarczyka i Przemka Wieczorka, którzy znają się od najmłodszych lat. -To, co on dla mnie robi jest niesamowite, zmienia wszystko wokół mnie – mówi Przemysław Wieczorek, choruje na stwardnienie rozsiane, (wyp. archiwalna). Choroba Przemka nie zmieniła jednak ich relacji… stała się inspiracją do tego, by pomagać innym. -Najpiękniejsze w tej historii jest to, że wspólnym mianownikiem jest Przemek. To on zaangażował się w pomoc chorej Mai, chorej Wiktorii – podkreśla Mariusz Kaczmarczyk, "Droga po życie", przyjaciel Przemka. -Mało jest kiedy żeby spotkać takich ludzi i tym bardziej, że młodych i Przemek chory, sam potrzebuje na lekarstwa. A mino tego powiedział że nie, że tak Wiktorii nie zostawi i że chce się z nią podzielić – mówi Katarzyna Markowicz, mama Wiktorii (wypowiedź archiwalna). Na "Drogę po życie" wszedł też Mateusz Obiegała, który z własnej woli dom zamienił na ulice. Autostopem z jednym plecakiem przejechał całą Europę. -On mnie motywował swoją zaciętością do zrealizowania tego planu, a ja z kolei pokazywałem mu, że to jest możliwe. Mariusz nie miał wcześniej żadnego doświadczenia z podróżowaniem. Ja już miałem i znajomych i jakieś umiejętności w tych podróżowaniach. Także dodawałam mu chyba wiary w to, że to jest możliwe – mówi Mateusz Obiegała, podróżnik. Teraz Mateusz pisze książkę… o podróżach i pozytywnym myśleniu…."Droga po życie" na pewno zajmie w niej obszerny rozdział.
