– Będzińscy stróże prawa, przy wsparciu oficerów Centralnego Biura Śledczego Policji zajmujących się zwalczaniem przestępczości narkotykowej, zlikwidowali plantację konopi indyjskich. Uprawa nielegalnych roślin zorganizowana była w jednym z mieszkań na będzińskim osiedlu Koszelew. Policjanci zatrzymali 31-letniego "plantatora" i przejęli 38 krzewów konopi – poinformowało biuro prasowe będzińskiej policji.
Mężczyzna wpadł w jednoznacznie niekorzystnych okolicznościach. Śledczy schwytali go podczas… gospodarskiej wizyty na plantacji. Zaskoczony 31-latek nie zdążył nawet podlać roślinek.
Mężczyzna usłyszał zarzut posiadania oraz uprawy konopi indyjskich, za który grozi mu kara do trzech lat więzienia. O dalszym jego losie zdecyduje prokurator i sąd.