Świat
Po trzęsieniu ziemi grozi powódź
W akcji ewakuacyjnej bierze udział wojsko. Urzędnicy jednocześnie sprawdzają, jak spuścić nadmiar wody z leżącego między dwoma wzniesieniami jeziora Haizi. Nie wiadomo, co spowodowało nagły przybór wody. Beichuan był jednym z okręgów, które najbardziej ucierpiały w następstwie zeszłotygodniowych wstrząsów; zawaliło się tam około 80 proc. budynków. Według najnowszych danych wskutek kataklizmu śmierć poniosły 22 tys. osób, a blisko 5 mln straciło dach nad głową. Chińskie władze szacują jednak, że liczba ofiar śmiertelnych może sięgnąć 50 tys.