KrajRegionWiadomość dnia

Sezon letni rozpoczęty! Czy wszędzie będzie bezpieczny? [WIDEO]

Lata doświadczeń podpowiadają: i w tym roku, będą tacy, którzy nad wodę zabiorą wszystko co przyda się podczas wypoczynku. Wszystko, prócz zdrowego rozsądku. – Większość sytuacji, jakieś wywrotki czy jakieś sytuacje niebezpieczne to jednak szczerze mówiąc jest to pod wpływem alkoholu – nie ukrywają ratownicy.

  

 

To właśnie on często pozbawia umiejętności szybkiego reagowania na zagrożenie. A nawet w przypadku tak poważnego jak skurcz na dużej głębokości, ratunkiem może się okazać siła spokoju. – Najgorsza jest panika, położyć się na wodzie na plecach, leżeć spokojnie sobie, rękami lekko wachlować, nogami wachlować i ten skurcz przejdzie – mówi Jerzy Ziomek z Beskidzkiego Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego.

Ciąg dalszy artykułu poniżej

 

 

Najlepiej jednak nie dopuszczać do niebezpieczeństwa. Przemysław Szybka z Krakowa, nad jezioro Żywieckie przyjechał z całą rodziną. I choć ma spore, żeglarskie doświadczenie, nigdy nie czuje się zbyt pewnie. – Na łódce są kapoki dla dorosłych, dla dzieci wzięliśmy specjalnie mniejsze, dopasowane, które są specjalnie tutaj przypięte między nogami żeby nie popłynął kapok w górę jak wpadnie do wody – Przemysław Szybka, żeglarz z Krakowa. 

 

 

Dbać o bezpieczeństwo nad jeziorem Żywieckim, WOPRowcom pomagają policjanci. I jak twierdzą, w odpoczywaniu innym starają się nie przeszkadzać i wkraczać tylko wtedy, gdy zagrożenie jest realne. – Widzimy, że ktoś będąc na rowerku wodnym, na innej jednostce pływającej – my to tak nazywamy, skacze nam do wody. Skoki do wody z rowerków wodnych i z innego sprzętu pływającego to jest około 80-90% utonięć – mówi sierż. sztab. Bartłomiej Fijak, Komenda Powiatowa Policji w Żywcu.

 

 

Wczoraj z rzeki Narwi na Podlasiu wyłowiono ciało 9-latka. Dzień wcześniej, jego 12-letniego kolegę. O zniknięciu chłopców z brzegu, policję zawiadomił wędkarz. – Zauważył dwóch chłopców, którzy przyjechali tutaj na rowerach, widział że ci chłopcy się rozebrali, że weszli do wody – opowiada podinsp. Andrzej Baranowski z Komendy Wojewódzkiej Policji w Białymstoku.  

 

 

Wiadomo, że nurt w miejscu, w którym kapali się chłopcy był bardzo szybki, a rzeka ma głębokość kilku metrów. Przed tragedią WOPR-owcy, szczególnie ostrzegają podczas tego długiego weekendu. – W niedzielę może nie będzie powyżej 30 stopni na przeważającym obszarze naszego województwa, ponieważ pojawią się w godzinach popołudniowych chmury kłębiaste, ale na pewno będzie powyżej 25 stopni – informuje Grażyna Bebłot, z Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej w Katowicach.

 

 

W cieniu. Temperatura w słońcu może być o wiele wyższa. Bez względu jednak na silną potrzebę schłodzenia, ważne by kierować się zasadą: przezorny zawsze ubezpieczony.<.>

 

 

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button