Horror w Żorach. 20-latek z dezodorantu zrobił miotacz ognia i podpalił policjanta! [WIDEO]
W nocy ze środy na czwartek doszło do kolizji w rejonie skrzyżowania ulicy Kościuszki z Pszczyńską w Żorach, gdzie zderzyły się dwa ople. Nagle jej sprawca – 20-latek – złapał za klamkę radiowozu i próbował do niego wsiąść. Kiedy policjant zwrócił mu uwagę, mężczyzna wyjął dezodorant i podpalił zapalniczką w jego stronę strumień wydobywający się z puszki. Drugi z mundurowych natychmiast obezwładnił 20-latka. Zaatakowany policjant doznał jedynie lekkich oparzeń. Mężczyzna nie był pijany, ale sam przyznał, że wcześniej zażył dopalacze i popił je piwem.
Zatrzymany usłyszał zarzuty naruszenia nietykalności cielesnej policjanta, za co grozi do 3 lat więzienia. Jeżeli badanie krwi potwierdzi, że prowadził on pojazd pod wpływem środków odurzających odpowie również za to.
