Rywalizację dla Polski rozpoczął Piotr Żyła, który z obniżonego rozbiegu uzyskał 130,5 metra i tym samym o 2,4 punktu wyprzedzaliśmy Norwegów. Kolejny Biało-czerwoni systematycznie powiększali przewagę i na półmetku rywalizacji pewnie prowadzili w konkursie drużynowym Mistrzostw Świata w Lahti, wyprzedzając Austriaków o 17,4 punktu. Trzymajmy kciuki, żeby po 2 serii skoków nasi byli na 1. miejscu podium i zgarnęli historyczne złoto!(źr:PNZ/Alicja Kosman)
Ciąg dalszy artykułu poniżej