Kraj

Boruc mocno wkurzony

 W turnieju mistrzowskim Boruc przepuścił cztery bramki, ale jednoznacznie został uznany przez fachowców najlepszym polskim piłkarzem. “Absolutnie nie czuję się żadnym bohaterem. Nie dzielę spotkań na trudniejsze i łatwiejsze, choć poniedziałkowe z Chorwacją mogło być tym najtrudniejszym. Trzeba było wierzyć w powodzenie w trudnej sytuacji, dodatkowo się koncentrować, motywacja musiała być odrobinę większa. Przed meczem chcieliśmy dobrze się zaprezentować, aby przy ewentualnej wpadce Niemców w potyczce z Austriakami, nie pluć sobie w twarz” – dodał. Boruc był rozczarowany grą polskiej drużyny, ale znalazł też pozytywy. “Prezentujemy się lepiej niż dwa lata temu w mistrzostwach świata w Niemczech. Potrafimy wymienić kilka podań, lepiej wyglądamy w ataku pozycyjnym, lecz za to nie przyznawane są punkty. Odpadliśmy szybko z Euro i to jest problemem. Jeśli chodzi o konfrontację z Chorwacją, mimo że to nie był pierwszy garnitur, wyglądali na boisku bardzo solidnie i to daje obraz, jaka jest ich cała kadra” – stwierdził polski bramkarz. W trakcie ME Boruc był nie tylko najlepszym graczem w reprezentacji Beenhakkera. Zapewne był również najszczęśliwszym, bowiem w ubiegłym tygodniu na świat przyszedł jego syn.

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button