Pojawiał się na torach jak widmo! Kogo złapała policja z Tarnowskich Gór?

28 lipca 2017

0 1 minuta

Sam zarobiłby grosze, a narobił ogromnych strat! Chociaż zarobić może, ale nie pieniądze, a wyrok. Mowa o mężczyźnie, który opędzlował z miedzianych kabli szlak kolejowy pod Tarnowskimi Górami!

Mężczyzna – mieszkaniec Zabrza – był sukcesywny. Miedziane przewody ze szlaku kolejowego w rejonie miejscowości Tworóg, kradł sukcesywnie. W sumie – ogołacał kolejową infrastrukturę przez 10 dni. W połowie lipca złodziej ukradł już ponad 450 metrów tego drutu i spowodował straty sięgające ponad 20 tys. zł. Przez jego złodziejski proceder pełne ręce roboty mieli pracownicy ekipy remontowej z kolei, a pasażerowie utrapienie – bo wciąż powodował zakłócenia w kursowaniu pociągów!

Ciąg dalszy artykułu poniżej

Sprawą zajęli się tarnogórscy kryminalni. Policjanci sprawdzali każdą informację mogącą przybliżyć ich do złodzieja. Wreszcie policjanci wpadli na trop złodzieja. Kiedy zapukali do drzwi 38–letniego zabrzanina, mężczyzna był w kompletnym szoku. Myślał, że jak nie został zatrzymany w trakcie kradzieży, to nie zostanie już namierzony. Mężczyzna na początku twierdził, że nie wie o co chodzi i nie przyznawał się do kradzieży. Jednak kiedy policjanci przedstawili mu zebrane dowody, rabuś przyznał się, że ukradł miedziany drut. Sprawca usłyszał zarzuty. Okazało się, że w przeszłości był już karany za podobne przestępstwa. Za kradzież oraz spowodowanie zakłócenia działania części trakcji kolejowej, grozi mu nawet 8 lat więzienia.