Solidarność zapowiada manifestację w Katowicach

Nie wyobrażam sobie innej sytuacji niż to, że pierwsi manifestanci dojdą już pod urząd wojewódzki, a ostatni wciąż jeszcze będą pod Spodkiem – powiedział szef śląsko-dąbrowskiej „S” Piotr Duda. Spodek i gmach Śląskiego Urzędu Wojewódzkiego dzieli odległość około dwóch kilometrów.

Solidarność 20 lat temu doprowadziła do zmian w Polsce. Nie wszyscy dziś mają jednak tak wielki powód do radości, jak ekipa rządowa – powiedział Duda. Jak zaznaczył, „S” organizuje własne rocznicowe obchody, bo do tych przygotowywanych przez władze wojewódzkie związek nie został zaproszony. – To tak, jakby na 20. urodziny nie zaproszono rodziców jubilata, tylko dalekie ciotki i znajomych z pracy – komentował.

Zarząd regionu przyjął w czwartek stanowisko w sprawie rocznicy wyborów z 1989 r. Związkowcy zwracają w nim uwagę, że było to jedno z kluczowych wydarzeń, które doprowadziło do odzyskania przez Polskę wolności i dało Polakom swobody demokratyczne.

Zmianom politycznym towarzyszyły też przemiany o charakterze gospodarczym i społecznym. W ich wyniku poszkodowanych zostało niestety wiele osób, a nawet całe grupy zawodowe. Często dotknęło to ludzi, którzy w latach 80. nie szczędzili sił i zdrowia na walkę z systemem komunistycznym. Dziś, skazani na biedę, są słusznie rozgoryczeni i rozczarowani – głosi treść stanowiska śląsko–dąbrowskiej „S”.

Ciąg dalszy artykułu poniżej

W dokumencie zaznaczono również, że na przemianach ostatnich 20 lat “skorzystali funkcjonariusze i pomagierzy poprzedniego systemu”. – Bez żadnej kary i najmniejszych skrupułów czerpią teraz korzyści z demokracji i wolnego rynku – wartości, które wcześniej tak bezwzględnie zwalczali – napisano w stanowisku.

Podczas obrad pojawił się też temat przeniesienia politycznych obchodów rocznicy 4 czerwca z Gdańska do Krakowa. – Być może w przyszłym tygodniu podczas obrad konwentu przewodniczących “S” zapadnie decyzja o organizacji akcji w Krakowie. Śląsko–dąbrowska jest na to gotowa, w każdej chwili możemy tam wysłać kilka autobusów – mówił Piotr Duda. – Jeśli premier przed nami ucieka, to my go znajdziemy. Niech porozmawia z robotnikami – mówił szef górniczej „S” Dominik Kolorz.

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Solidarność zapowiada manifestację w Katowicach

Nie wyobrażam sobie innej sytuacji niż to, że pierwsi manifestanci dojdą już pod urząd wojewódzki, a ostatni wciąż jeszcze będą pod Spodkiem – powiedział szef śląsko-dąbrowskiej „S” Piotr Duda. Spodek i gmach Śląskiego Urzędu Wojewódzkiego dzieli odległość około dwóch kilometrów.

Solidarność 20 lat temu doprowadziła do zmian w Polsce. Nie wszyscy dziś mają jednak tak wielki powód do radości, jak ekipa rządowa – powiedział Duda. Jak zaznaczył, „S” organizuje własne rocznicowe obchody, bo do tych przygotowywanych przez władze wojewódzkie związek nie został zaproszony. – To tak, jakby na 20. urodziny nie zaproszono rodziców jubilata, tylko dalekie ciotki i znajomych z pracy – komentował.

Zarząd regionu przyjął w czwartek stanowisko w sprawie rocznicy wyborów z 1989 r. Związkowcy zwracają w nim uwagę, że było to jedno z kluczowych wydarzeń, które doprowadziło do odzyskania przez Polskę wolności i dało Polakom swobody demokratyczne.

Zmianom politycznym towarzyszyły też przemiany o charakterze gospodarczym i społecznym. W ich wyniku poszkodowanych zostało niestety wiele osób, a nawet całe grupy zawodowe. Często dotknęło to ludzi, którzy w latach 80. nie szczędzili sił i zdrowia na walkę z systemem komunistycznym. Dziś, skazani na biedę, są słusznie rozgoryczeni i rozczarowani – głosi treść stanowiska śląsko–dąbrowskiej „S”.

Ciąg dalszy artykułu poniżej

W dokumencie zaznaczono również, że na przemianach ostatnich 20 lat “skorzystali funkcjonariusze i pomagierzy poprzedniego systemu”. – Bez żadnej kary i najmniejszych skrupułów czerpią teraz korzyści z demokracji i wolnego rynku – wartości, które wcześniej tak bezwzględnie zwalczali – napisano w stanowisku.

Podczas obrad pojawił się też temat przeniesienia politycznych obchodów rocznicy 4 czerwca z Gdańska do Krakowa. – Być może w przyszłym tygodniu podczas obrad konwentu przewodniczących “S” zapadnie decyzja o organizacji akcji w Krakowie. Śląsko–dąbrowska jest na to gotowa, w każdej chwili możemy tam wysłać kilka autobusów – mówił Piotr Duda. – Jeśli premier przed nami ucieka, to my go znajdziemy. Niech porozmawia z robotnikami – mówił szef górniczej „S” Dominik Kolorz.

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button