Smerfy poszły pod młotek
Jak podała belgijska agencja informacyjna Belga, rekordową kwotę uzyskał “Czarny Smerf”, pomalowany przez rodzinę Peyo – twórcy słynnych postaci z komiksów i kreskówek. Dużym wzięciem cieszył się też “Smerf Sympathix”, autorstwa znanego rysownika, “ojca” innych komiksowych bohaterów: Asterixa i Obelixa. W sumie za kilkanaście figur mierzących po 1,2 metra zebrano kwotę blisko 125 tys. euro, która będzie przeznaczona na wsparcie programu edukacyjnego UNICEF.
Niebieskie stworki z białymi czapkami i spodenkami narodziły się 23 października w 1958 roku na stronach komiksowego magazynu “Spirou”, a do życia powołał je Belg Pierre Culliford, znany jako Peyo. W Belgii i Francji znane są jako “Schtroumpfs”, w krajach anglojęzycznych – Smurfs, po polsku nazywane – Smerfami, po hiszpańsku – Pitufo, Nam Ching Ling – po chińsku, czy Sumafa po japońsku. Niezależnie jednak od miejsca na ziemi, stworki “o wzroście trzech jabłek” żyją w lesie i mają po 100 lat, z wyjątkiem jednego – Papy Smerfa – liczącego sobie 542 wiosny. Wszystkie niebieskie istotki, poza blond Smerfetką, są też – jak dotąd – rodzaju męskiego. Na małych mieszkańców lasu czyha ponadto zły czarownik Gargamel wraz ze swym nieodłącznym towarzyszem, kotem Klakierem.
Do tej pory wyszło 26 komiksów o Smerfach, przetłumaczonych na 25 języków. Mimo śmierci Peyo w 1992 r., ukazują się nadal kolejne części cyklu. Kontynuacją serii zajął się jego syn, też rysownik – Thierry Culliford. Postacie Smerfów rozsławiła na całym świecie, w tym w Polsce, animowana seria w ponad 270 odcinkach, nakręcona w latach 80. i 90. na podstawie komiksów Peyo.