W Czechowicach zniknie relikt socjalizmu

 Fryderyk Czader, jedyny radny, który zagłosował przeciw, argumentował, że to właśnie usuwanie pomnika będzie zakłamywaniem historii. Podkreślał, że nic nie zmieni faktu, iż Armia Czerwona uczestniczyła w wyzwalaniu miasta. Przewodniczący rady Marek Kwaśny powiedział, że kontrowersyjny pomnik zostanie przeniesiony w inne miejsce. Pierwotnie rozważano ustawienie go na cmentarzu żołnierzy radzieckich w Bielsku-Białej. Pomysł upadł, gdyż samorządowcy przypomnieli, że poświęcony jest on także żołnierzom Ludowego Wojska Polskiego. „Musimy się zastanowić, gdzie przenieść pomnik z centrum, i pozostawić jako świadectwo minionych czasów. Niewykluczone, że takie miejsce znajdzie się w Czechowicach-Dziedzicach” – powiedział Kwaśny. Pomnik polsko-radzieckiego braterstwa broni został odsłonięty w 1953 roku. Jest w fatalnym stanie, kruszy się. Pomoc w jego renowacji kilka lat temu obiecywał nawet rosyjski konsul z Krakowa Leonid Rodionow. Sprawa zakończyła się fiaskiem, gdyż zmarła osoba, która zabiegała o renowację.