Za długie nogi
Ale chińscy gospodarze szybko zareagowali: wyliczyli, że konieczne będzie łóżko dłuższe o pół metra i następnego dnia zapewnili Gregorio właściwy nocleg. Przy okazji podwyższono również prysznic.
– Ci ludzie myślą o każdej, nawet małej rzeczy – pochwalił organizatorów Igrzysk Brazylijczyk. – Prysznic jest wysoko, łóżko jest duże – w tym roku wszystko jest lepiej – cieszył się podczas lunchu w wiosce olimpijskiej Gregorio.
