Zabił dla kasy

Zwłoki mężczyzny powiązane były taśmą klejącą, a na ciele widoczne były rany cięte. Wezwani na miejsce funkcjonariusze odnaleźli narzędzia zbrodni – nóż kuchenny i nóż do cięcia tapet. Z domku zniknęły pieniądze, telefon komórkowy, karta bankomatowa i sygnet należący do 62-latka. Kryminalni ustalili, że zmarły na stałe mieszkał samotnie w Sosnowcu, ale często przyjeżdżał na działkę. W czasie pobytu na letnisku poznał kilku miejscowych mężczyzn i przyjmował ich u siebie. Wśród nich był m.in. 22-latek, który jako ostatni widziany był z 62-latkiem. Dzień po zabójstwie, policjanci „namierzyli” go na terenie gminy Rusiec. Ustalili też, że wieczorem mężczyzna pojawi się na stacji benzynowej w miejscowości Krasowa. Tam też zorganizowano zasadzkę. W czasie przeszukania śledczy znaleźli przy mężczyźnie pieniądze, telefon komórkowy i kilka kart SIM, kartę bankomatową należącą do zmarłego mieszkańca Sosnowca oraz bilet autobusowy na wyjazd do Anglii datowany na wtorek 22 lipca. Ustalono także, że sygnet, który został zrabowany denatowi, 22-latek zastawił w lombardzie w Wieluniu. Wypłacił też z konta zabitego prawie dwa tys. zł.

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button