Region

Dzik jest dziki..

To codzienność w katowickich Piotrowicach. Dziki przychodzą tu niemal każdego ranka i wieczora.

Na osiedlu pożywienia szukała locha z małymi. Choć te zwierzeta wyglądają niegroźnie kiedy bronią potomstwa mogą być naprawdę niebezpieczne. Mimo to mieszkancy osiedla wczoraj tłumnie otoczyli stadko dzików.

W Katowicach żyje około dwustu dzików. Dlatego od pierwszego lipca działa specjalna grupa szybkiego reagowania, która w sytuacji zagrożenia może uśpić dzika i wywieźć go poza miasto. Tyle, że jak mówi Krzysztof Król ze straży miejskiej często trudno jest stwierdzić czy zagrożenie faktycznie istnieje. – Myślę, że tu można mówić o niefrasobliwości ludzkiej, że rodzice wychodzą ze swoimi dziećmi podchodząc do tych dzików, zachęcając by podeszły bliżej i robią im zdjęcia.

I dopóki to się nie zmieni, praca tej grupy to syzyfowa praca. Bo za każdym razem gdy dzik zostaje wywieziony do lasu wraca na osiedle, gdzie pożywienia szukać nie musi.

Ciąg dalszy artykułu poniżej
Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button