Obrona Gliwic

Podczas Wojny Trzydziestoletniej, w połowie sierpnia 1626 r., na trasie przemarszu protestanckich wojsk niemieckich znalazły się Gliwice. Mieszkańcy skwapliwie przystąpili do obrony swojego miasta – dokończono budowę umocnień, spalono również zabudowania i plony na przedmieściach celem utrudnienia nieprzyjaciołom niezbędnej aprowizacji. Najeźdźcy przeważali jednak liczebnie, toteż poddanie się Gliwic wydawało się kwestią czasu. Ostrzał Mansfeldczyków rozpoczął się w trakcie uroczystego odpustu z okazji Wniebowzięcia Najświętszej Panienki. Od kul armatnich zajęły się drewniane domy i budynki gospodarcze. Wtedy na murach stanęli nie tylko mężczyźni, ale też dzielne gliwickie niewiasty. Lały na nieprzyjaciół roztopioną smołę i gotowaną kaszę (tzw. bryję), która miała im się przydać również jako… alternatywny rodzaj amunicji armatniej! Po trzech dniach wojska Mansfelda odstąpiły od oblężenia. Gliwiczanie dostrzegli zaś w cudownym ocaleniu miasta szczególną opiekę Matki Boskiej. Ukazała się bowiem, według przekazów, nad oblężonym grodem, przyjmując w poły rozłożonego płaszcza silny ostrzał protestantów. W kościele pw. Wszystkich Świętych po dziś dzień znajduje się obraz „dokumentujący” te wydarzenia! Piotr Chlipalski, Teatr „A”

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button