Brał łapówki za certyfikaty

 „Skorumpowany inspektor, za bezprawne wystawianie świadectw bezpieczeństwa ekologicznego i certyfikatów zgodności urządzeń z polską normą, brał łapówki w wysokości od 500 do 3,5 tys. zł. W okresie swej przestępczej działalności przyjął korzyści majątkowe w wysokości co najmniej 21 tys. złotych” – powiedział Gąska. Jak wyjaśnił, inspektor zwykle przyspieszał badania kotłów centralnego ogrzewania i fałszował ich wyniki tak, aby urządzenia spełniały wymogi certyfikatu „znak bezpieczeństwa ekologicznego”. Certyfikaty te upoważniały nabywców do starania się o dofinansowanie zakupu kotłów z funduszy samorządowych, unijnych czy Funduszu Ochrony Środowiska. Gąska zaznaczył, że w ramach śledztwa przeciw inspektorowi, śląscy policjanci z wydziału do walki z korupcją zgromadzili materiał dowodowy pozwalający objąć aktem oskarżenia również 14 producentów kotłów centralnego ogrzewania – z Bielska Białej, Głubczyc, Lublińca, Łazisk Górnych, Pleszewa, Płońska, Poznania, Strawczyna, Sławkowa, i Ustronia. Zarzuty przedstawione skorumpowanemu inspektorowi dotyczą jego działalności z lat 2003-2006. Za wystawianie dokumentów zawierających nieprawdę i przyjmowanie łapówek będzie mu groziła kara do 10 lat więzienia. Ten sam wymiar kary będzie groził przedstawicielom producentów kotłów, którzy wręczali łapówki. W prowadzonym wobec nieuczciwego specjalisty śledztwie prokurator zastosował najpierw sześciomiesięczny areszt tymczasowy, a następnie poręczenie majątkowe w wysokości 20 tys. zł wraz z zakazem opuszczania kraju. Mężczyzna został też objęty policyjnym dozorem.

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button