Ranni w Pampelunie
Ranny został m.in. młody Amerykanin, którego hospitalizowano z urazem czaszki. Do szpitala trafił też mieszkaniec Valladolid z obrażeniami uda oraz trzy inne osoby z obrażeniami głowy.
Bieg z toledańskimi bykami trwał dwie minuty 40 sekund.
Doroczne gonitwy z bykami są w Pampelunie organizowane w ramach uroczystości ku czci świętego Fermina. Do 14 lipca codziennie rano mężczyźni demonstrują swą odwagę, biegnąc przed sześcioma bykami na trasie liczącej 825 metrów. Trasa od zagrody byków prowadzi wąskimi uliczkami Pampeluny na arenę, gdzie każdego dnia byki giną w walce z torreadorem.
Od 1924 roku, kiedy rozpoczęto prowadzenie statystyk, w biegach z bykami śmierć poniosło 14 osób. Ostatnią ofiarą śmiertelną był mieszkaniec Nawarry, który w 2003 roku w następstwie biegu zapadł w śpiączkę, a po dwóch miesiącach zmarł.
Fiesta ku czci św. Fermina, a właściwie jej najważniejsza atrakcja – gonitwy byków – została rozsławiona na świecie dzięki powieści Ernesta Hemingwaya “Słońce też wschodzi” z 1926 roku.