Kraj
Chcą trzech złotych podwyżki
“S” od listopada ub. roku jest w sporze zbiorowym z dyrekcją zakładów. Zdaniem Tarabuły, pikietujących byłoby więcej, ale część załogi – m.in. pracownicy działu pakowania wędlin – “zostali zastraszeni i nie wyszli na pikietę”. Protestujący pracownicy domagają się podwyżki wynagrodzeń o 3 zł na godzinę oraz wypłacania premii jubileuszowych. Teraz średnio zarabiają ok. 5-7 zł na godzinę. “Najstarsi pracownicy są najgorzej opłacani, bo szefowie wiedzą, że oni nie wyjadą za granicę, ani nie pójdą pracować na drugi koniec Polski. Dochodzi do takich paradoksów, że mistrz zarabia mniej od swojego ucznia” – powiedział PAP Tarabuła.