Kiedy będzie powołany minister od górnictwa?

Ministra nie ma – kończą się też pomysły na to, kto może nim być. Prasa mówiła między innymi o Wojewodzie Śląskim Zygmuncie Łukaszczyku i nowym prezesie Kompanii Węglowej Mirosławie Kugielu. Według nieoficjalnych informacji nominacja Joanny Strzelec – Łobodzińskiej była już na biurku Donalda Tuska. Ale wszystkie pytania o kandydatury w kancelarii premiera odbijają się głuchym echem. Na wszelkie pytania pada jedynie odpowiedź, że bezpośrednio górnictwem zajmuje sie premier Waldemar Pawlak i jego należy pytać o nowego wiceministra.
Choć żadna z partii koalicyjnych oficjalnie o tym nie mówi, obie chcą by tak ważnym sektorem gospodarki, jakim jest gornictwo, zajmował się ich człowiek. Wśród związkowców panuje opinia, że to nie jest jakiś kryzys kompetencyjny, bo szuka się lepszego kandydata, ale kłótnia koalicjantów, która źle wpływa na śląskie sprawy.
W kolejce na ministerialną decyzję czeka nie tylko prywatyzacja kopalni Silesia, ale i częściowa prywatyzacja katowickiego Holdingu Węglowego. Jak uważa publicysta Jan Dziadul – być może szansa na zmiany została przekreślona już w chwili gdy Platforma oddała resort gospodarki PSL, które nie jest zwolennikiem prywatyzacji, szczegolnie dużych zakładów. Zawiedzeni są też związkowcy, którzy po kilku latach wreszcie przekonali się do prywaryzacji. A ta pozostaje w zawieszeniu.