Świat

Inwazja pingwinów w Brazylii

Ratowanie ich nie jest łatwe. Trzeba umieścić je w basenie, wyleczyć i podtuczyć, karmiąc puree z sardynek. Nie wolno obkładać ich lodem, bo może im to poważnie zaszkodzić. Wyleczone należy wypuścić na morzu, z nadzieją, że prądy morskie pomogą im wrócić do domu na południu kontynentu.

Do akcji ratowniczej włączyła się nawet marynarka wojenna.

Sheila Serra, biolog z brazylijskiego Instytutu Ssaków Morskich, przyznaje, że jego pracownicy nie radzą sobie z problemem, są nieprzygotowani na taki napływ pingwinów. Od 2001 roku nie zarejestrowali żadnego, a tu nagle od 17 lipca pojawiło się ich około 500.

Nie wiadomo, co jest przyczyną inwazji pingwinów na tereny Brazylii. Być może zmiany klimatyczne spowodowały przesunięcie się zimnych prądów morskich na północ.

Ciąg dalszy artykułu poniżej

Pingwiny Magellana zamieszkują wody o temperaturze 7-30 stopni Celsjusza, więc woda w okolicach Salvadoru (o temperaturze około 28 stopni) powinna im odpowiadać. Słoneczny Salvador jest jednym z ulubionych miejsc wypoczynku brazylijskich urlopowiczów. Być może zainteresował też pingwinich “turystów”, którzy jednak źle ocenili trudy podróży.

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button