Polonia Bytom spółką akcyjną?

Do końca roku wszystkie kluby występujące w ekstraklasie muszą decyzją ministra sportu zostać przekształcone w sportowe spółki akcyjne. Ze śląskich klubów są już nimi Górnik Zabrze, Odra Wodzisław, czy Ruch Chorzów. Teraz czas na Polonię Bytom. Częścią akcji jest już zainteresowany Urząd Miasta oraz kilka firm.
Prace na stadionie Polonii Bytom idą zgodnie z planem. Nie próżnują też działacze, którzy przygotowują się do przekształcenia stowarzyszenia, w spółkę akcyjną. Na pierwszy rzut oka, to tylko zmiana w nazwie. Ale takie przekształcenie, to bardzo poważna zmiana. Zmiana, z której cieszą się kibice. – Uwiarygadnia to klub. Żaden poważny sponsor, w dzisiejszych trendach, które funkcjonują w polskiej piłce, nie wejdzie w klub w którym nie ma przejrzystości finansowej. Spółka Akcyjna gwarantuje taką przejrzystość – uważa Marcin Klima, Stowarzyszenie Kibiców Polonii Bytom.
Oprócz prywatnych firm, pakietem akcji zainteresowany jest także bytomski Urząd Miasta. Jak mówi prezydent Piotr Koj, kibice muszą być pewni, że jeśli Polonia – to tylko w Bytomiu. – Miasto na pewno będzie udziałowcem spółki, chociażby po to, żeby Polonia zawsze kojarzyła się z Bytomiem, a nie nagle obudziła się z jakąś nową lokalizacją w Goleniowie na przykład, z całym szacunkiem dla tej gminy – mówi Piotr Koj, prezydent Bytomia.
Jednak sama zmiana stanu prawnego to nie wszystko, bo przecież w sporcie bardziej niż wyniki finansowe, liczą się te osiągane na boisku. Prezes Polonii, Damian Bartyla, nie jest przeciwnikiem przekształcenia, ale jak mówi czy jako stowarzyszenie, czy spółka akcyjna, trzeba grać . – Na świecie są kluby, które grają o najwyższe cele, Barcelona, bodajże Juventus Turyn to stowarzyszenia, natomiast u nas ustawa jednoznacznie określa, że kluby grające w najwyższej lidze muszą mieć taką formę, dlatego musimy się z tym pogodzić – stwierdza Damian Bartyla, prezes Polonii Bytom.
Jednak Polonia nie ma jeszcze budżetu ani Barcelony, ani Juventusu. Jest nadzieja, bo jak przekonują ekonomiści, przekształcenie w spółkę, może wyjść bytomskiemu klubowi na dobre. – Spółka akcyjna, jako taka, jest przede wszystkim działalność, która ma przynosić przychód. I to jest jej główny cel działania – mówi Bartłomiej Gabryś, Akademia Ekonomiczna w Katowicach.
Taką transformację ma już za sobą chorzowski Ruch. – Pracownicy nie odczuwają bardzo tych zmian szczerze powiedziawszy. Bo mamy u nas pracowników, którzy już pracują nawet przez trzynaście lat i przeszli transformacje przeróżne, więc oni nie odczuwają tak bardzo tych zmian – stwierdza Dorota Jagodzińska, rzeczniczka Ruchu Chorzów.
Pracownicy Polonii pewnie też zmiany nie odczują. Odczuć mogą kibice. Mogą pojawić się nowi sponsorzy. Więcej pieniędzy to lepsi zawodnicy. A lepsi zawodnicy to wyższe miejsce w tabeli. Tak może być, ale nie musi. Bo bez względu na status prawny, i tak wszystko rozstrzygnie się na boisku.