Kolejny tragiczny wypadek z udziałem dzieci. Dwójka nastolatków wpadła pod lód, który załamał się pod nimi na zamarzniętym basenie. W wypadku zginął 13-latek.
Tragiczny wypadek miał miejsce w Skarbimierzu (woj. opolskie). Pod dwojgiem nastolatków załamał się lód na nieczynnym basenie rekreacyjnym. 11-letnią dziewczynę z lodowatej wody wydobyli policjanci.
Do incydentu – jak informuje TVP Info – doszło we wtorek (16.01) około godz. 19.00. Dziewczynkę szybko wydobyli policjanci, którzy – podobnie jak strażacy – otrzymali zgłoszenie o tym wypadku. –Z pomocą pośpieszył patrol przejeżdżający w pobliżu – relacjonował rzecznik Komendy Powiatowa Państwowej Straży Pożarnej w Brzegu kapitan Jacek Nowakowski.
Funkcjonariusze szukali też chłopca, ale nie udało im się go odnaleźć. Dlatego na miejsce wysłano grupę nurków z Opola. Chłopca odnaleziono po 15 minutach, wydostali na brzeg i przekazali ratownikom medycznym. Łącznie przebywał pod lodem około półtorej godziny. Dziewczynka i chłopiec trafili do szpitali. 13-latkiem zajęli się specjaliści z Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego w Opolu, ale nie udało im się go uratować.
Podobny wypadek miał miejsce niedawno w Rudzińcu w powiecie gliwickim. 14-letni chłopiec wszedł na lekko zmrożoną taflę stawu, lód nie wytrzymał i chłopiec wpadł do wody. Wyciągnięto go z niej dopiero po godzinie. Chłopiec był reanimowany przez ponad dwie godziny. Został przetransportowany śmigłowcem do Górnośląskiego Centrum Zdrowia Dziecka w Katowicach. -Stan pacjenta jest bardzo ciężki. W tej chwili aparatura musi zastępować pracę serca, płuc, jak i nerek. Pacjent jest w tej chwili w śpiączce farmakologicznej – mówi lek. med. Piotr Stanek, ordynator oddziału kardiochirurgii dziecięcej w Górnośląskim Centrum Zdrowia Dziecka w Katowicach. (źr:TVP Info/WZ)