Region

Śląskie w długach

Tylko kilka podpisów. I kasa płynie. Według raportu Pulsu Biznesu płynie głównie do portfeli mężczyzn. Na kredyt biorą głównie ci między 30 a 40 rokiem życia. Jarosław Gracka mimo, że dużo młodszy, to już pierwszy kredyt ma za sobą. – Przez to mogę się samochodem cieszyć i komputerem. Nie czekam wiele lat, nie zbieram. Oczywiście kredyt trzeba spłacać, ale każdy wie na co się decyduje.

Ale okazuje się, że jednak nie każdy. Jak wynika z artukułu na kredyt żyje głównie mazowieckie i śląskie. Tylko w pierwszej dziesiątce pod względem liczby najbardziej zadłużonych mieszkańców miast w Polsce znależli się mieszkańcy Katowic, Bytomia, Rudy Śląskiej, Chorzowa czy Rybnika. Na 10 miast tylko 3 są spoza naszego regionu.

Bardzo niewiele osób nabywa za własne oszczędności. Do tego służą kredyty hipoteczne – najtańsze. Na drugim biegunie są kredyty gotówkowe, bardzo łatwo dostępne ale tym samym najdroższe – powiedział Radosław Górnikowski, doradca finansowy Expander.

Jednak każde pomagają spełniać marzenia albo przyziemne potrzeby. Czasem tylko na chwilę. I to może być największym problemem. Im więcej kredytobiorców tym wiecej tych, którzy nie spłacają w terminie. – Bierzemy kredyty, na różne potrzeby a później okazuje się, że kwota zobowiązań rośnie i tracimy zdolność kredytową. Sami budzimy się z myślą, że nie mamy na spłatę długu – tłumaczy Tomasz Gwoździk, BRE Bank w Katowicach.

Ciąg dalszy artykułu poniżej

Ślązacy pożegnali się z minioną epoką i zaczęli wierzyć w siebie i stają się klientami banków. Po drugie jest to dobra informacja dlatego, że osoby, które biorą kredyty mają nastawienie optymistyczne, a więc optymistycznie patrzą w przyszłość i wierzą w to, że będą je mogli spłacić – twierdzi dr Maciej Gacek z Uniwersytetu Śląskiego.

Jednak sama wiara nie wystarcza. Bo tak, jak pieniądz robi pieniądz tak dług tworzy dług.

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button