Ponad 100 osób zatruło się dwutlenkiem węgla
Do uwolnienia się gazu doszło w wyniku pożaru w sobotę rano i wadliwej instalacji przeciwpożarowej, która gasi ogień wydzielając CO2. Instalacja nie wyłączyła się, tak jak powinna, po zduszeniu płomieni, a dwutlenek węgla wydostał się na zewnątrz budynku.
Nad fabryką powstała chmura trującego dymu, którą straż pożarna próbowała rozproszyć przy pomocy śmigłowca.
W ciągu dnia do szpitali zgłaszają się okoliczni mieszkańcy z objawami zatrucia gazem; uskarżają się głównie na trudności z oddychaniem, zawroty głowy i mdłości. Szesnaście osób pozostało w szpitalach.
Do usuwania skutków wypadku skierowano ponad 300 strażaków. Mieszkańcom okolicy zalecono, by pozamykali okna i drzwi oraz pozostali w domach. Straż pożarna zamknęła drogi w promieniu dwóch kilometrów od miejsca wypadku.