Pniówek Pawłowice kontra Odra Opole

To było wielkie wydarzenie dla całych Pawłowic Śląskich. Rozpoczęło się dobrze – trzecia minuta i pierwsza bramka – strzelcem Michał Ćmich. Bramkę strzelili również goście. Dwadzieścia minut później strzałem z rzutu wolnego wyrównał Tracz i wynikiem 1-1 zakończyła się pierwsza połowa.
Zdecydowanie ciekawsza była druga część spotkania. Odra stwarzała zagrożenie, Odra przeważała, aż w końcu objęła prowadzenie. Po raz kolejny do siatki gospodarzy trafił Marek Tracz i co ciekawe znów z rzutu wolnego. Ćwiczyli stałe fragmenty gry, strzelali bramki, ale nie potrafili powstrzymać emocji.
W 62. minucie czerwoną kartkę za niesportowe zachowanie otrzymał Rafał Odrzykowski i Opolanie musieli radzić sobie w dziesiątkę. Od tego momentu gospodarze rzucili się do ataku, ale ich akcjom brakowało wykończenia. Na linii bramkowej dobrze spisywał się bramkarz Odry, Jakub Bella, raz po raz broniąc groźne strzały.
Stare porzekadło głosi, że niewykorzystane sytuacje się mszczą i tak było również i w tym spotkaniu. Wprowadzony kilkanaście sekund wcześniej, Tomasz Copik znalazł się w takiej sytuacji i ustalił wynik spotkania.
Niespodzianki w Pawłowicach nie było. GKS Pniówek Pawłowice – Odra Opole 1:3.