Pijany kierowca autobusu w Mikołowie. Dzięki reakcji kierowców nie doszło do tragedii

Mikołowscy policjanci zatrzymali pijanego kierowcę autobusu miejskiego. 42-letni mieszkaniec powiatu pszczyńskiego miał w organizmie prawie 2,5 promila.

Do zdarzenia doszło w piątek (13.04), przed godziną 14:00 na ulicy Spyry w Mikołowie. Policjanci, którzy przyjechali na miejsce ustalili, że za autobusem komunikacji miejskiej jechała przez jakiś czas 45-letnia mieszkanka Chorzowa wraz ze swoim mężem. Oboje zwrócili uwagę na styl jazdy kierowcy, który poruszał się całą szerokością drogi. W związku z podejrzeniem, że kierowca może być nietrzeźwy, na jednym z przystanków autobusowych, kobieta zajechała mu drogę, a jej mąż wszedł do szoferki autobusu i wyjął kluczyki ze stacyjki. Dzięki temu, małżeństwo uniemożliwiło dalszą jazdę kierowcy, który, jak się okazało, miał w organizmie blisko 2,5 promila. Mężczyzna stracił już prawo jazdy. Prowadzone postępowanie wyjaśni, czy doszło do narażenia pasażerów na utratę życia lub zdrowia.

(źr: KPP Mikołów)