Benefis XXL

Takich kolejek już dawno nie było na Placu Sejmu Śląskiego. Powód – benefis Elżbiety Okupskiej. – Wydaje mi się, że to jest aktualnie chyba najlepsza aktorka, jaka występuje na scenach Śląskich teatrów, a nawet i w teatrach z całej Polski – uważa Jan Zając. – Szczególnie mnie urzeka, jak śpiewa. To jest coś mnie podbudowuje – stwierdza Janusz Kamiński. – Nie wiem, jak to nazwać,  po prostu ma to coś w sobie – dodaje Urszula Jankiewicz.

Liczba chętnych zdecydowanie przewyższała założenia organizatorów Letniego Ogrodu Teatralnego. – Gdybyśmy robili ten benefis w Spodku, byłoby pełno – mówi Mirosław Neinert, Teatr Korez.

Wielkie oblężenie przewidziała natomiast Liliana Wocko z Chorzowa, która razem z mamą i znajomymi już kilka godzin przed otwarciem kasy zajęła miejsce w kolejce po bilet. Wielbicielką talentu aktorki jest od lat. – Wkłada w swoje role taką prostotę, że się nie odczuwa gry aktorskiej. Jest po prostu kimś bliskim, kimś, z kim chętnie zamieniłoby się parę słów – uważa Liliana Wocko.

I właśnie te cechy zdaniem dyrektora Teatru Korez Mirosława Neinerta sprawiają, że w przypadku Okupskiej można mówić o fenomenie. – Takie aktorki się rodzą raz na pokolenie. Ela ma tę niesamowitą zdolność, że kocha ją publiczność – uważa Neinert, Teatr Korez.

Jednak niewiele brakowało, a znana z wielu wspaniałych ról m.in. w Cholonku, Balu u Wolanda, czy Angelusie nigdy nie zaznałaby tej miłości widzów. Jej wyuczony zawód to ślusarz-tokarz, ponieważ Elżbieta Okupska długo nie potrafiła zdecydować się na aktorstwo. – Nie lubiłam nigdy występów publicznych, wstydziłam się i w pewnym momencie była taka chwila, że przełamałam tę barierę między publicznością i tym swoim wstydem, który mi przeszkadzał – mówi Elżbieta Okupska.

Decyzja o zmianie zawodu okazała się trafiona. Choć zdaniem wielu mogłoby być jeszcze lepiej. – Stratą dla polskiego teatru jest to, że Ela jest aktorką Teatru Rozrywki i pracuje tylko w Chorzowie i w Katowicach i tutaj w regionie, bo jest to talent na skalę ogólnokrajową i powinna być w bardzo dobrym teatrze w Warszawie – uważa Krzysztof Respondek, aktor, kolega Elżbiety Okupskiej.

Pytanie tylko, czy byłaby tam tak kochana, jak tutaj na Śląsku.