Pierścionek zostaje
Piotr Pierścionek już wczoraj mógł pożegnać się z klubem, zapomnieć o dotychczasowych niepowodzeniach i skupić się wyłącznie na nauczaniu. Od pierwszego września pracuje bowiem w szkole jako nauczyciel w-fu. Zarząd mimo wszystko zatrzymał go w klubie.
Zawodnicy przyznają, że porażka z Kotwicą odniesiona została na własne życzenie. Dlatego zwycięstwo z Gawinem Królewska Wola byłoby największym prezentem dla całej drużyny. O trzy punkty może być jednak ciężko. Gawin w tabeli ma dziesięć punktów więcej i zajmuje trzecie miejsce. Sosnowiczanie również trzecie… od końca.
Piotr Pierścionek ultimatum od zarządu nie dostał, ale jak mówi, ciągle podtrzymuje swoją decyzję o rezygnacji ze stanowiska. Kandydata na jego miejsce jednak brak.