Wczoraj (18.05) odbyła się konferencja prasowa kandydata Zjednoczonej Prawicy na prezydenta Warszawy Patryka Jakiego. Polityk zaapelował o zwrot nagród, które Hanna Gronkiewicz-Waltz miała przekazać podległym sobie urzędnikom ratusza.
-Urzędnicy, którzy wydawali najwięcej nieruchomości, mieli największe nagrody. Dlatego to jest podwójnie skandaliczne i ja apeluję: proszę Państwa, ja całą swoją nagrodę oddałem, dlatego niech teraz nagrody oddadzą politycy Platformy Obywatelskiej – powiedział Patryk Jaki.
Odnosząc się do pytania dziennikarza o zatrzymaną przez CBA urzędniczkę warszawskiego ratusza Marzenę K., stwierdził, że „pani Marzena K. została dyrektorem za rządów PO i to my ją wyrzuciliśmy. Pani prezydent opowiada jak zwykle androny. Kluczowe z punktu widzenia tej sprawy jest to, żeby wszystkich traktować równo. My popełniliśmy błędy i zwróciliśmy nasze nagrody. Ale teraz takie same standardy przyłóżmy do polityków PO i teraz niech oni zwracają środki ponad 2 milionów zł, przeznaczone na nagrody dla urzędników podległych Platformie”.
-Rzeczywiście nie dochodziło do korupcji w warszawskim ratuszu i praca rzeczywiście była ciężka. Ale czy dla miasta, czy dla mafii reprywatyzacyjnej, to już pozostawiam Państwu do rozstrzygnięcia – powiedział Jaki, kończąc konferencję prasową.
(źródło: tvp info)