Mysłowice: radni zdecydują czy w nocy kupi się alkohol. Mysłowicom grozi prohibicja?
Mysłowice mogą stać się kolejnym miastem, gdzie w nocy nie kupi się alkoholu. Radni z tego miasta już 24 maja zadecydują, czy zakaz będzie obowiązywał.
– Wcześniej miasto nie miało takich narzędzi. Teraz zmieniła się ustawa i mamy taką możliwość. U nas są dwie problematyczne dzielnice, w których mieszkańcy skarżyli się na problemy powodowane przez osoby pod wpływem alkoholu. Problem jest nagminny, a mieszkańcy od lat starali się o jakieś decyzje dotyczące na przykład ograniczenia sklepów z alkoholem. Ta propozycja jest odpowiedzią na oczekiwania mieszkańców, które pojawiały się na spotkaniach. Teraz zadecydują o tym radni – mówi Joanna Frysztacka z UM Mysłowice.
Zobacz także: w Tychach wystartował rower miejski
W Tychach wystartował rower miejski. Gdzie można wypożyczyć rowery w Tychach? [WIDEO]
Ciąg dalszy artykułu poniżej
-Dopiero teraz jest możliwość ograniczenia tego handlu nocą, gdzie domagali się tego zarówno radni rady miasta, jak i mieszkańcy, którzy bardzo często skarżyli się na zakłócanie porządku, ciszy nocnej, wiążąc to zakłócanie z funkcjonowaniem tych sklepów – mówi Grzegorz Brzoska, zastępca prezydenta miasta.
Projekt uchwały, którym zajmą się radni zakłada zakaz sprzedaży alkoholu od godziny22 do 6 rano. Jeśli uchwała zostanie przegłosowana, wejdzie w życie w ciągu dwóch tygodni. Nie oznacza to jednak, że mieszkańcy Mysłowic w nocy alkoholu się nie napiją. Będzie go można sprzedawać w restauracjach, pubach i barach.
-My jako samorząd dopuszczamy, żeby te lokale gastronomiczne, w których będzie podawany alkohol, żeby ludzie mogli skorzystać w bardzo kulturalny sposób, skonsumować, pobawić się i pobyć ze sobą– mówi Zbigniew Zduniak, Rada Miasta Mysłowice.
Projekt uchwały, nad którą pochylą się radni zakłada, że zakaz sprzedaży alkoholu miałby obowiązywać w godzinach od 22 do 6 rano. Podobnie jak w innych miastach oznaczałoby to, że mieszkańcy Mysłowic nie kupią w tych godzinach alkoholu w sklepach. Będą jednak mogli nabyć go w barach czy pubach.
Nocny zakaz sprzedaży alkoholu będzie też obowiązywał między innymi w Bytomiu. Na podobny krok chcą zdecydować się Katowice i wiele innych miast w województwie śląskim.
(PAJ)