Kraj

Nieprofesjonalna komisja

 “Działania komisji weryfikacyjnej były prowadzone daleko od profesjonalizmu. W przedziwny sposób ludzie byli dopuszczeni do kontaktu z tajnymi dokumentami. W jakiś niesłychanie pośpiesznych warunkach, dosyć improwizowanych dokonywano ewakuacji zbiorów komisji weryfikacyjnej w momencie zmiany władzy w Polsce” – ocenił Komorowski w rozmowie z dziennikarzami. “Problem nie polega na tym, że dokumenty ma Antoni Macierewicz czy ktokolwiek inny, tylko czy one nie trafiły w jakieś absolutnie niepowołane ręce, mówiąc wprost – obcego wywiadu” – podkreślił marszałek Sejmu. W ocenie Komorowskiego w “zamieszaniu” i w “bałaganie bardzo łatwo jest o naruszenie tajemnicy albo przynajmniej kiepskie zadbanie o tę tajemnicę”. Dodał, że nie zdziwiłby się “gdyby w wyniku przeprowadzonej kontroli okazało się, że niektóre dokumenty gdzieś wyparowały”. Jak zaznaczył, “przy takim bałaganie obce służby, wrogie Polsce, starają się coś uzyskać”. Komorowski przypomniał, że od czasu ewakuacji komisji weryfikacyjnej do budynków Biura Bezpieczeństwa Narodowego “były informacje świadczące o zagrożeniu niezastosowania normalnych zasad bezpieczeństwa w postępowaniu z dokumentami, a także z komputerami”. W opinii marszałka fakt, że były to m.in. dokumenty tajne “powinno prowadzić do przypuszczeń, że chodzi o istotne dokumenty”.

Po dokonanym przeglądzie materiałów przejętych przez SKW od byłej komisji weryfikacyjnej WSI okazuje się, że spośród 11,5 tys. dokumentów nadal brakuje 18 – poinformował w środę w Radiu ZET minister obrony narodowej Bogdan Klich. Spośród niezwróconych dokumentów 13 miał pobrać były szef komisji Antoni Macierewicz, cztery Krzysztof Łączyński i jeden Mariusz Marasek – powiedział Klich. Klich odmówił odpowiedzi na pytanie, czego dotyczą dokumenty. “Jawne informacje dotyczą tylko statystyki, ale są to dokumenty niejawne począwszy od zastrzeżonych, a skończywszy na ściśle tajnych” – dodał. Minister zaznaczył, że w tej sprawie szef SKW rozważa wystąpienie do prokuratury z zawiadomieniem o możliwości popełnienia przestępstwa niedopełnienia obowiązków służbowych. Dodał, że szef SKW zwracał się już o zwrot dokumentów, ale na razie ich nie otrzymał. 30 czerwca upłynął termin działania komisji weryfikacyjnej pod przewodnictwem Jana Olszewskiego, która weryfikowała żołnierzy WSI, chcących służyć w nowych służbach. SKW przewiozło wtedy akta komisji z siedziby BBN ponownie do siedziby SKW. Akta komisji były zdeponowane w prezydenckim BBN od listopada 2007 r. – przeniósł je tam Olszewski z siedziby SKW po powstaniu koalicji PO-PSL.

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button