Ciepła!

Niska temperatura w mieszkaniu pani Leontyny Sidorowicz pojawiła się bo, jak mówi, Zakład Budynków Miejskich spóźnia się już miesiąc z naprawą jej pieca. Pani Leontyna prubóje się ratować grzejąc zwykłym piecem w kuchni.

Pani uważa bo pani może dostać zapalenia płuc drugi raz. To pani już pojedzie potem. Niech pani uważa. Ja mówie pani doktor to co ja mam zrobić?? Co ja będe opalać?? Glinikiem nie opale całego mieszkania – skarży się pani Leontyna.

Zimny problem związany z remontem pieców kaflowych albo z zupełnym ich brakiem ma kilkuset mieszkańców miasta – alarmuje Życie Bytomskie. Do połowy pażdziernika ZBM zaplanował remonty i wymianę pieców grzewczych. Takie usprawiedliwienia jednak ZBM-u mało kogo przekonują

Nie jest w stanie poprostu wyremontować tych piecy bo uważają że jest to zbędne. TO JAK ONI TRAKTUJĄ LUDZI PANA ZDANIEM- Jak bydło, normalnie jak bydło – mówi pan Wiesław Wilczymko

Padają ostre słowa bo, opóźnienia w wyminienie piecy to tylko jeden z wielu zaniedbań ZBM-u o jakich mówią mieszkańcy. efekt- tak wygląda zabezpiecznie na zime. Miejscy radni, którzy spółkę powołali do życia chcą by działalnośc ZBM-u została sprawdzona.

Najwysza pora żeby pracownicy zbm uświadomili sobie że to oni są dla mieszkańców Bytomia a nie na odwrót. Bo do tej pory było tak: że to sie nie da, nie zmieścimy sie w terminie. A przecież wystarczy tylko pomyśleć – mówi radna Danuta Skalska

Myślenie niczego nie załatwi, bo remonty zdaniem radnej Skalskiej, potrwać mogą do marca albo kwietnia. A do tego czasu mieszkania trzeba będzie ogrzewać w inny sposób.