Region

Pijani rodzice

Podczas alkoholowej libacji pomiędzy kobietą a jej konkubentem doszło do awantury, której ofiarą stało się dziecko. W jednym z pomiesczeń zastali czteromiesięcznego chłopczyka, ten chłopczyk miał zakrwawioną twarz wobec czego policjanci natychmiast wezwali pogotowie ratunkowe – mówi asp.szt. Adam Jakubiak, rzecznik prasowy KMP w Bytomiu. 

Ranny chłopczyk natychmiast przewieziony został do chorzowskiego szpitala. Po opatrzeniu okazało się na szczęście, że nie doznało żadnych groźniejszych urazów, zostało opatrzone chirurgiczne i w tej chwili jest w stanie do wypisu – mówi Grzegorz Grzegorek z Chorzowskiego Centrum Pediatrii i Onkologii. Tyle,że do jego odebrania w stanie napewno nie będą rodzice, którzy dopiero zostaną przesłuchani. A za narażenie życia i zdrowia dziecka mogą trafić za kratki nawet na pięć lat.

Bytomski przypadek pijanych rodziców ostatniej nocy niebył jedyny. W tym samym czasie zabrzańscy policjanci interweniowali w jednym z mieszkań przy ulicy Piłsudskiego. Scenariusz podobny: W tym mieszkaniu doszło do awantury pomiędzy kobietą a jej konkubentem, zabrali jej dwoje małoletnich dzieci to są dziewczynki w wieku półtora i trzech lat, które były zaniedbywane przez matkę – asp.szt. Amrek Wypych, rzecznik prasowy KMP w Zabrzu. 

Szokujący jest fakt, że zatrzymana kobieta mimo zaawansowanej ciąży wydmuchała ponad 1,5 promila alkoholu. Jak tłumaczyła później policjantom piła ze strachu przed konkubentem, który notorycznie ją bił.

Ciąg dalszy artykułu poniżej

Dwa zdarzenia jednej nocy pokazują, że takie sytuacje nie nalezą do żadkości. Jak trudno z nich się wydostać doskonale wie Ania, która domowy horror przeżywała przez kilkanaście lat: była przemoc, w sytuacjach kiedy był bardzo pijany, nie wiedział co robi, co mówi, ciężko było? ciężko, ciężko o tym mówić.

To właśnie w rudzkim ośrodku młode matki zaczynają życie na nowo. Patrzeć na dziecko przede wszystkim, dla dziecka to zrobić, też w sumie dla dziecka to zrobiłam jak byłam sama to nie umiałam się przełamać.

Tyle, że nie zawsze i nie wszyscy wybierają taką drogę

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button