Region

Cenna kolekcja

Brudny i zapuszczony. Tak wygląda budynek Łaźni Łańcuszkowej w dawnej kopalni Bielszowice w Zabrzu. Zmienić jego oblicze może kolekcjoner samochodów Rafał Siech, który tu mógłby umieścić swoją amerykańską kolekcję.  – Jest kwestia remontu, ponieważ sam budynek nie jest wiele finansowo wart, jest wart na pewno kulturowo i historycznie, natomiast trzeba w niego wpompować ogromne pieniądze – stwierdza Rafał Siech, kolekcjoner samochodów zabytkowych.

A tą finansową pompą ma być oczywiście miejski budżet. – Jak poukładamy budżet miasta, to będziemy wiedzieli, czy jest to możliwe w przyszłym roku. Ja jestem zainteresowana, żeby tych młodych ludzi ściągać, żeby młodym ludziom pomagać zaistnieć, ta koncepcja pana Siecha jest imponująca i myślę, że warto mu pomagać – uważa Małgorzata Mańka-Szulik, prezydent Zabrza

Tyle, że nie zawsze tak było. Jeszcze kilka lat temu Rafał Siech swoją kolekcje wystawiał w jednej z hal Huty Zabrze. Po jej zawaleniu większość samochodów mocno ucierpiała. Ocalałą część kolekcji Siech chciał przenieść do innego budynku. Zaproponował władzom miasta otwarcie specjalnego muzeum. Wówczas miasto pomieszczeń dla aut nie znalazło. Za to szybko znalazł je – Bytom. – Zapotrzebowanie na to jest duże, nie tylko chodzi tu o samochodach, bowiem mamy tu też rowery, motocykle – stwierdza Piotr Koj, prezydent Bytomia.

Bytom się cieszy, ale nie wiadomo jak długo. Zabrze sukcesu bowiem pozazdrościło i już namawia kolekcjonera na przeniesienie samochodów do byłej łaźni. Sam zainteresowany nie ukrywa, że oferta jest kusząca. – Jestem stąd i fajnie było by mieć to pod ręką, zawsze działałem w Zabrzu, Bytom jest dla mnie obcym środowiskiem, ale Bytom przyjął mnie z otwartymi ramionami – mówi Siech.

Ciąg dalszy artykułu poniżej

A w tym fachu przyjazna atmosfera to zdaniem Stefana Arendarczyka innego kolekcjonera – klucz do sukcesu. – Ja lubię być tam, gdzie mnie chcą, tam gdzie mnie nie chcą to raczej omijam, wyczuwam sprawę i jak widać egzystuję już bardzo długo, bo muszę podkreślić, że tym hobby bawię się już nie od wczoraj, tylko od siedemdziesiątego roku – mówi Stefan Arendarczyk, Muzeum Pojazdów Zabytkowych w Zabrzu.

Na razie Rafał Siech się waha. Tym bardziej, że remont łaźni w Zabrzu jeszcze nie ruszył. I nie wiadomo kiedy ruszy. A jeśli będzie się toczył równie ślamazarnie jak w przypadku muzeum miejskiego, to władze Bytomia mogą spać spokojnie.

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button