Stanisław Piechula, urzędujący burmistrz Mikołowa w sobotnie popołudnie zaliczył kąpiel w fontannie miejskiej! Niecodzienna scena była zaplanowana i miała na celu wesprzeć akcję charytatywną na rzecz chorej Wiktorii.
Ku zdziwieniu wielu obecnych na rynku uczestników obchodów 10-lecia Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Mikołowie, w trakcie imprezy do miejskiej fontanny wskoczył sam burmistrz miasta – Stanisław Piechula. Miał na sobie maskę do nurkowania i niczym rasowy pływak przepłynął fontannę kraulem. Akcja nie miała na celu rozśmieszyć obecnych gapiów, lecz zwrócić uwagę na problem chorej Wiktorii.
W odpowiedzi na ataki internautów, jakoby burmistrz miał zapłacić mandat za swoje zachowanie, Stanisław Piechula napisał na swoim profilu facebookowym:
By nie było żadnych wątpliwości, że w fontannie na rynku w Mikołowie kąpać się nie wolno, w poniedziałek rano zadzwoniłem do Straży Miejskiej i przyznałem się do złamania obowiązujących przepisów, podając na swoją obronę chęć działania w szczytnym celu charytatywnym. Niezależnie jednak od celu prawo okazało się prawem i Straż Miejska wykorzystała art. 41 Kodeksu wykroczeń o środkach oddziaływania wychowawczego, które w stosunku do sprawcy pozwalają na zastosowanie pouczenia, zwrócenia uwagi, ostrzeżenia lub na zastosowaniu innych środków oddziaływania wychowawczego. Tak więc z uwagi na powyższe oraz na art. 55 kto kąpie się w miejscu, w którym jest to zabronione podlega karze grzywny do 250 zł, zostałem przez Straż Miejską pouczony, a 250 zł wpłacam dodatkowo na fundusz pomocy Wiktorii.
Mateusz Pojda