115 to zsumowana wartość wysokości korony Himalajów i Karakorum wyrażona w kilometrach. Taki dystans musiały pokonać drużyny biorące udział w pierwszym Biegu Jerzego Kukuczki.
Biegali zarówno studenci jak i emeryci.Bardzo piękny bieg widać tutaj dużą wiekową różnice w różnym wieku ludzie biegają – mówi Celina Kukuczka.
Cel był jeden uczcić pamięć najsłynniejszego polskiego himalaisty Jerzego Kukuczki. Na trasie nie zabrakło również tych, dla których góry, podobnie jak dla patrona AWF Katowice są życiowym wyzwaniem – przyjaciół z wspólnych wypraw, m.inn. Artura Hajzera: Nasza drużyna była super przygotowana, nie było żadnych kryzysów. Zawodnicy każdy kolejny kilometr pokonywali z uśmiechem na twarzy. Choć trasa trudna to satysfakcja z ukończenia biegu – ogromna. Ja zawsze sobie mówie tak : że człowiek jak przekroczy tą metę jest dumny, że się udało – mówi Zbigniew Waśkiewicz, rektor AWF.
Choć wynik nie był najważniejszy to zwyciężył zespół AWFiS Gdańsk, który na uporanie się z morderczym dystansem potrzebował 7 godzin i 32 minut. Na drugim stopniu podium uplasowali się gospodarze – drużyna katowickiego AWFu. Na trzecim AZS AWF Kraków.
Organizatorzy zapowiadają, że Bieg Kukuczki na stałe wpisze się w terminarz imprez sportowych.