Zderzenie pociągów

Rzecznik katowickiej policji aspirant sztabowy Jacek Pytel poinformował w sobotę, że spośród 16 rannych dziesięciu po udzieleniu pomocy zostało już zwolnionych do domu, na obserwacji w szpitalach pozostaje sześć poszkodowanych osób. W piątek ok. godz. 21.30 przy stacji Katowice-Ligota w tył pociągu relacji Katowice-Bielsko-Biała-Żywiec uderzył Intercity, jadący do Bielska-Białej z Warszawy.
Krótko po kolizji pociągów było wiadomo, że doprowadził do niej błąd ludzki – kierujący ruchem wpuścili Intercity na tor, na którym stał już pociąg do Bielska-Białej.
Dyżurne ruchu nie zostały jeszcze doprowadzone do prokuratury i nie wiadomo, czy nastąpi to w sobotę. Zostaną im prawdopodobnie postawione zarzuty dotyczące sprowadzenia katastrofy w ruchu lądowym. Jak podało w sobotę Centrum Zarządzania Kryzysowego Wojewody Śląskiego, pasażerowie, którzy nie zostali ranni w wypadku pojechali w kierunku Bielska-Białej pociągiem podstawionym przez PKP. Ruch pociągów po zderzeniu odbywał się bez większych zakłóceń, trzy składy zostały skierowane drogą okrężną. Przed północą pociągi pasażerskie kierowane były na tory przeznaczone dla ruchu pociągów towarowych. Nad ranem został przywrócony ruch po torze, na którym doszło do kolizji.