Region

Wodzisław Śląski: w potoku znaleziono zwłoki. Policja zatrzymała zabójcę

Policja z Wodzisławia Śląskiego zatrzymała 55-letniego mężczyznę, który jest podejrzany o zabójstwo. Mężczyzna został tymczasowo aresztowany, grozi mu dożywocie.

 

ZOBACZCIE TAKŻE: Najnowsze wydanie SILESIA FLESZ [5.09.2018]

 

W poniedziałek rano na ulicy Skrzyszowskiej znalezione zostały zwłoki mieszkańca Wodzisławia Śląskiego. Na miejsce skierowano grupę operacyjno-śledczą. Kryminalni z wodzisławskiej komendy rozpoczęli czynności śledcze pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Wodzisławiu Śląskim.

Ciało mężczyzny było częściowo zanurzone w potoku, który płynie nieopodal budynku mieszkalnego i w początkowej fazie wszystko wskazywało na nieszczęśliwy wypadek. Gdy strażacy wyciągnęli jednak zwłoki na brzeg okazało się, że posiadają one liczne obrażenia głowy, zadane najprawdopodobniej jakimś narzędziem. Potwierdziła to także przeprowadzona wczoraj sekcja zwłok. Ustalenia śledczych w krótkim czasie doprowadziły do zatrzymania 50-letniego mieszkańca Wodzisławia, podejrzanego o tą zbrodnię.

Ciąg dalszy artykułu poniżej

Zobacz także: Tragiczny wypadek na Pogórzu! Mężczyzna spadł z wiaduktu

Tragiczny wypadek na Pogórzu! Mężczyzna spadł z wiaduktu

Do zdarzenia doszło z niedzieli na poniedziałek w budynku socjalnym przy ulicy Skrzyszowskiej. Podczas suto zakrapianej imprezy, między lokatorami doszło do ostrej wymiany zdań. Chodziło o psa zabitego mężczyzny. Miał on pretensje do sąsiada o to, w jaki sposób ten go traktuje. 55-latek uderzył kompana, a tamten nie pozostał obojętny, sięgając po młotek. Zadał nim co najmniej kilka ciosów w głowę. Sprawca zaczął następnie zacierać ślady, zabierając zwłoki z budynku. Do pomocy zawołał sąsiada. Razem zanieśli martwego mężczyznę do pobliskiego strumienia, gdzie go zostawili.

Zebrany przez policjantów i prokuratora materiał dowodowy, pozwolił na przedstawienie podejrzanemu 55-latkowi zarzutu zabójstwa, zagrożonego karą nawet dożywotniego więzienia. Decyzją sądu mężczyzna został aresztowany na 3 miesiące. 53-latek, który mu pomagał w zacieraniu śladów, został oddany pod dozór policji. Grozi mu do 5 lat więzienia.

Źródło: Śląska Policja

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button