Pożar bloku w Piekarach Śląskich. W ogniu stanęła część elewacji bloku przy ulicy Waculika.
Pożar bloku przy ul. Waculika w Piekarach Śląskich wybuchł we wtorek, 18 września wieczorem. Ogień objął styropian do docieplania budynku, od styropianu zajął się sam budynek. Na miejsce natychmiast przyjechała straż pożarna – jednostki strażaków ściągano między innymi z Dąbrówki i Brzezin.
O pożarze na swoim blogu poinformował wiceprezydent Piekar Śląskich, Krzysztof Turzański:
Mieszkańcy zaalarmowali mnie telefonami i zdjęciami. Na szybko mogę powiedzieć tylko tyle: to straszne. Na miejscu dowiedziałem się od mieszkańców, że prawdopodobnie sprawcami pożaru są… dzieciaki. Ludzie słyszeli huk petardy, a później był już pożar, który bardzo szybko się rozprzestrzenił – pisze wiceprezydent Turzański.
Ciąg dalszy artykułu poniżej
Niewykluczone, że ogień, z którym musieli walczyć strażacy i który zagrażał bezpieczeństwu i życiu mieszkańców bloku przy Waculika – to wynik podpalenia. -Prawdopodobnie ktoś podpalił styropian przy remontowanym budynku przy ul. Waculika. Czarne kłęby dymu widać było w całym mieście. Od styropianu zajął się budynek. Katastrofa. Nie wiem jakim trzeba być człowiekiem, żeby doprowadzić do czegoś takiego – pisze na swoim blogu wiceprezydent Piekar Śląskich.
Straż pożarna opanowała ogień – szacowane są zniszczenia i straty. Ogień uszkodził stolarkę okienną, niektóre mieszkania są silnie zadymione, wiadomo, że na pewno jedna rodzina noc spędzi w Domu Pielgrzyma w Piekarach Śląskich, dwie inne nocleg znalazły na własną rękę. Zakres zniszczeń, jakie w bloku wywołał pożar ma ocenić biegły. –Jutro okaże się jak bardzo zniszczone są mieszkania i zastanowimy się także jak możemy pomóc – pisze Krzysztof Turzański.
Biegły z zakresu pożarnictwa określi także, w jaki sposób doszło do zaprószenia ognia.
ZOBACZ NAJNOWSZE WYDANIE SILESIA FLESZ [18.09.2018]
(WZ)
Na osiedlu w Piekarach Śl. pożar mogły spowodować dzieci – bardziej potwory niż dzieci, należy się tymi dziećmi zająć, a bardziej rodzicami powinni zapłacić za całość szkód spowodowanych pożarem wtedy wychowa się i rodziców i dzieci, jeżeli dalej nikt nie zareaguje na te dzieciaki to będzie dalej się działo – wszystkie chodzą do Szkoły nr 9 a mieszkają w blokach obok miejsca pożaru. Bezwzględnie należy z tym coś zrobić!!!!!!!!!!!!!!