Solidarność z Grupy Węglokoks Energia i pozostałe związki zawodowe działające w tej firmie, wszczęły 17 września spór zbiorowy z zarządem spółki. To efekt braku porozumienia w toczących się od wielu miesięcy rozmowach płacowych.
– Rozmowy trwają od lutego. Cierpliwie czekaliśmy na kompromis. Znacząco obniżyliśmy nasze początkowe oczekiwania. Nasza cierpliwość już się skończyła. Skoro zarząd nie jest w stanie zawrzeć z nami porozumienia w drodze normalnych rozmów i negocjacji, jesteśmy zmuszeni sięgnąć po instrumenty, jakie daje nam ustawa o rozwiązywaniu sporów zbiorowych. A dodam, że jednym z takich instrumentów jest strajk – mówi Dariusz Gierek, szef Solidarności w Grupie Węglokoks Energia, a zarazem wiceprzewodniczący śląsko-dąbrowskiej „S”.
POSTULATY
Na początku lutego Solidarność z Grupy Węglokoks Energia wysunęła postulat podwyżek płac w wysokości 250 zł brutto dla wszystkich pracowników firmy oraz dodatkowych 200 zł dla 20 proc. załogi. Pracodawca utrzymywał, że nie ma pieniędzy na jakikolwiek wzrost wynagrodzeń w tym roku z uwagi na wzrost cen węgla oraz wzrost kosztów zakupu uprawnień do emisji CO2.
– Podeszliśmy do tych argumentów pracodawcy poważnie i zaczęliśmy je analizować. Prawdą jest, że ceny węgla i ceny zakupu uprawnień do emisji CO2 poszły w górę, ale ten sam problem mają wszystkie firmy ciepłownicze w całym regionie i w całym kraju, tymczasem w zdecydowanej większości przedsiębiorstw z naszej branży były w tym roku podwyżki płac. Węglokoks Energia jest jedną z niewielu firm ciepłowniczych, gdzie płace pracowników stoją w miejscu – dodaje Gierek.
OGLĄDAJ TAKŻE: Wielkie odliczanie do szczytu klimatycznego COP24
STRONA SPOŁECZNA ZMIENIŁA ŻĄDANIA
Jak podkreśla przewodniczący, po dokładnej analizie finansów poszczególnych spółek wchodzących w skład Grupy Węglokoks Energia, strona społeczna znacząca zmieniła swoje pierwotne żądania.
– Postanowiliśmy, że ze względu na trudne warunki rynkowe jesteśmy gotowi zrezygnować z podwyżek płac w tym roku w zamian za wypłatę załodze jednorazowej premii w wysokości 2300 zł i zagwarantowanie od 1 stycznia 2019 roku podwyżek płac zasadniczych dla wszystkich pracowników o 3 proc. Nasza kompromisowa propozycja została odrzucona przez zarząd. Usłyszeliśmy, że jedyne, co pracodawca może nam zaproponować, to 500 zł premii przed Świętami Bożego Narodzenia. Taki świąteczny bonus otrzymujemy co roku. W 2017 roku też wynosił 500 zł. W tej sytuacji nie mieliśmy innego wyjścia, tylko rozpoczęcie sporu zbiorowego – zaznacza Gierek, dodając, że wkrótce w spółkach grupy ruszą przygotowania do przeprowadzenia referendum strajkowego.
W skład Grupy Węglokoks Energia wchodzą trzy spółki: WE NSE w Brzeszczach, WE ZCP w Rudzie Śląskiej i WE ZUT w Rudzie Śląskiej. Wraz z centralą WE Grupa zatrudnia ok. 550 pracowników.
Źródło: Śląsko-Dąbrowska Solidarność