Region

Orła cień

Choć może nie najdłuższy, ale za to bardzo głośny związek Wydziału Filologii z robotnikami budowlanymi ma się ku końcowi. W poniedziałek zostanie oddany do użytku odnowiony budynek. Bardzo się cieszę, że to się już kończy, bo hałasy bardzo przeszkadzają nam w nauce, a nasz wydział jest bardzo estetycznie zrobiony i wystarczy nam to w tym remoncie – mówi Dawid Klachacz, student.

Jedni mają dość – innym jeszcze mało. Skoro rekonstruujemy wygląd budynku z międzywojnia, takie było stanowisko niektórych środowisk katowickich, to rekonstruujmy to z orłami – uważa Józef Olejniczak, były dziekan Wydziału Filologicznego. Orłami, czyli przedwojenną płaskorzeźbą Stanisława Szukalskiego.  I wszystko byłoby dobrze gdyby nie pieniądze. Henryk Buszko, znany śląski architekt o Orle postanowił porozmawiać z ministrem kultury: Minister powiedział wyraźnie, że musi wystąpić właściciel budynku, czyli uniwersytet, za pośrednictwem Urzędu Marszałkowskiego, o dofinansowanie tej realizacji.

Władze uczelni pochwaliły się już planami rekonstrukcji. Jak się okazało przedwcześnie. Gdy obecny i były rektor pojechali do ministerstwa, zderzyli się ze ścianą. Problem ze strony Ministerstwa Kultury polega na tym, że nie rekonstruujemy obiektu już istniejącego, a musielibyśmy to de facto odtworzyć – tłumaczy Janusz Janceczek, były rektor UŚ. A na odtworzenie czyli stworzenie Orła od podstaw pieniędzy ministerstwo nie da. Chociażby dlatego, że nie zachował się oryginalny projekt. Narysował to podczas biesiady w jednej z katowickich restauracji i to był projekt – mówi Józef Olejniczak. 

Obojętne czy z biesiadnych obrazków, czy ze starych fotografii dla znawców śląskiej sztuki Orzeł to dzieło, którym śmiało można byłoby się pochwalić: Mieliśmy w Katowicach artystę, który z pewnością był kimś oryginalnym i wybitnym. szukalski dziś cieszy się sporą popularnością nawet w stanach zjednoczonych, gdzie popularyzacją jego twórczości zajmuje się Leonardo DiCaprio, któego rodzina przyjaźniła się z artystą – mówi Jerzy Gorzelik, historyk sztuki. 

Ciąg dalszy artykułu poniżej

W Katowicach natomiast sprawą Orła zajmie się komitet społeczny, który ma zdobyć dotację na Orła.  Jestem przekonany, że pan Henryk Buszko powinien stanąć na czele tego komitetu, razem z Uniwersytetem i na pewno w krótkim czasie, jeżeli zdrowie jego magnificencji pozwoli, zwróci się z prośbą do Henryka Buszko o podjęcie wspólnych działań – mówi Janusz Janeczek. 

I choć obie strony deklarują gotowość do współpracy, to jednak wygląda na to, że Orzeł na Placu Sejmu Śląskiego jeszcze przez długi czas pozostanie samotny.

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button