Choć oficjalnie zaczęła się kilka dni temu, jej ciemne oblicze pojawiło się dosyć szybko. Kampania wyborcza nabiera rozpędu, choć w pewnych momentach chyba jedzie za szybko i zbyt agresywnie. Ktoś w strzępy zamienił baner wyborczy obecnego burmistrza Pszczyny Dariusza Skrobola.
ZOBACZCIE RÓWNIEŻ: Najnowsze wydanie Silesia Flesz
-Jeżeli ktoś używa tego typu metod, to my mówimy temu zdecydowane nie. Ponieważ nie jest to forma ani promowania kandydata, a jest to forma ewidentnie wandalizmu. Uważam, że to jest prostactwo, w zasadzie powinniśmy iść tylko w kierunku normalnego konkurowania na argumenty i zdrowe zasady – mówi Dariusz Skrobol, burmistrz Pszczyny.
Burmistrz Pszczyny sprawy tak zostawić nie zamierza, a jego komitet poinformował policję. –Wpłynęło do nas pierwsze takie zgłoszenie. Zdarzenie miało miejsce z soboty na niedzielę. W dniu wczorajszym wpłynęło do nas od jednego z komitetów wyborczych. Aktualnie prowadzimy poszukiwania celem ujawnienia sprawców. Jeśli zostaną ujawnieni, sprawa zostanie skierowana do sądu – mówi st.sierż. Szymon Czysz, KPP w Pszczynie.
Wandale nie oszczędzają też kandydatów w Jaworznie. Tu walka toczy się na noże, lub jak kto woli – ostrza. To tylko jeden z pociętych plakatów Dawida Domagalskiego, kandydata na radnego. – Jest to jakaś taka nieuczciwa forma walki politycznej. Jeśli ktoś ma zastrzeżenia do kandydata, to może mu to powiedzieć i wtedy wyjaśnią sobie pewne sprawy. A obcinanie banerów, rysowanie ich, zrywanie, uważam za taką trochę grę, walkę poniżej pasa – mówi Dawid Domagalski, radny RM w Jaworznie.
Poniżej pasa, ale wcale nie znaczy, że skutecznie. Nie od dziś wiadomo, że pióro jest mocniejsze od miecza.
(Paweł Jędrusik)