Ruch przed Wisłą

– Trzeba wejść w dziury, a każdy zespół ma dziury – swtierdza Bogusław Pietrzak, trener Ruchu Chorzów. To dość prosta recepta na sukces szkoleniowca chorzowskiego Ruchu, a mimo to Niebiescy w bieżącym sezonie w spotkaniach wyjazdowych nie zdobyli jeszcze nawet bramki! Trudno zatem być optymistą przed niedzielnym spotkaniem z mistrzem Polski z Krakowa zwłaszcza, że w ubiegłym sezonie Ruch dwukrotnie przegrywał z Wisłą 0-2 w Krakowie i 0-3 w Chorzowie. DUR|00:22100% Bogusław Pietrzak:
– Moment nieuwagi w defensywie i to kosztuje zawsze bramkę w meczu z Wisłą i wczoraj as atutowy Paweł Brożek nie strzelił bramki, ale generalnie przebiegało to z takiego samego schematu gdzieś tam na 30-40 metrze utracona kontrola nad piłką i to się prawie równa bramka dla Wisły – mówi Pietrzak.
Zadaniem Ruchu w Krakowie będzie zatem przede wszystkim gola nie stracić. Najprawdopodobniej zadba o to para środkowych obrońców Grodzicki-Sadlok. Co ciekawe Maciej Sadlok dwa razy w tym ligowym sezonie zagrał na środku obrony i dwa razy Niebiescy zagrali na zero z tyłu? Czy uda się i tym razem? Odpowiedź na to pytanie poznamy już w najbliższą niedzielę.