Śląskie: Namierzyli go przez zgubę
Nawet 5 lat w więzieniu może spędzić 21-letni mieszkaniec powiatu żywieckiego. Mężczyzna dopuścił się szeregu przestępstw. Policjanci z Gilowic ustalili go bez problemu, bowiem na miejscu zdarzenia pozostawił swój telefon.
Do zdarzenia doszło na ul. Starodworskiej w Gilowicach. Jadącego tamtędy samochodem 20-latka, zatrzymał mężczyzna, który skoczył na maskę, rozbił szybę i zaczął demolować auto cały czas grożąc 20-latkowi. Ten, widząc co się dzieje, wydostał się z samochodu i zaczął uciekać. O zdarzeniu powiadomił policjantów z Gilowic. Gdy już wspólnie z mundurowymi wrócił na miejsce okazało się, że sprawca ukradł mu pozostawiony w samochodzie telefon. Jednak w zamian zostawił swój, który najprawdopodobniej wypadł mu, gdy niszczył auto. Dzięki temu policjanci jeszcze tego samego dnia zatrzymali sprawcę. Okazał się nim 21-letni mieszkaniec powiatu żywieckiego.
Mężczyzna, po nocy spędzonej w policyjnym areszcie, usłyszał zarzut kradzieży, zniszczenia mienia oraz gróźb karalnych. Straty jakie wyrządził, oszacowane zostały na ponad 1200 zł. Za popełnione przestępstwa w więzieniu może spędzić nawet 5 lat.
(źr: Śląska Policja)