Kierowca seata jechał z prędkością 150km/h. Wjechał do portu w Gdyni, następnie wpadł do morza. W samochodzie znaleziono ciała dwóch mężczyzn.
ZOBACZ KONIECZNIE: 1000 zł nagrody za skazanie sprawców niszczenia przystanków na Śląsku!
Sytuacja miała miejsce dzisiaj (21 października), około godz. 3.30. Jak podaje Polsat News, seat jechał z ronda przy ul. Roterdamskiej z prędkością nawet 150km/h, następnie poruszał się wzdłuż nabrzeża, złamał szlaban i wpadł do wody.
Nurek pracujący na miejscu zdarzenia potwierdził, że w samochodzie znajdują się ciała dwóch mężczyzn.
Ciąg dalszy artykułu poniżej
Na miejscu pracują prokurator, straż portowa, straż pożarna i policja.
(źr: Polsat News)